Hiszpańskie media nie mają wątpliwości. Tak oceniły występ Szczęsnego
FC Barcelona pokonała Benfikę 3:1 w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów i tym samym zapewniła sobie awans do ćwierćfinału. Całe spotkanie w barwach "Dumy Katalonii" rozegrał Wojciech Szczęsny, który znowu zebrał pochlebne recenzje od dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego.

Przypomnijmy, że Polak był absolutnym bohaterem Barcelony w pierwszym starciu obu ekip w Lizbonie. Wówczas grający w osłabieniu goście mocno bronili się przed utratą gola i dzięki świetnej postawie Szczęsnego między słupkami, udało się wywieźć ze stolicy Portugalii cenne zwycięstwo 1:0.
W rewanżu Benfica znalazła sposób na pokonanie 34-latka. Uczynił to w 13. minucie Nicolas Otamendi, doprowadzając do wyrównania, bo dwie minuty wcześniej bramkę zdobył Raphinha. Lizbończycy schodzili jednak na przerwę przy wyniku 1:3. Jak się później okazało, taki był też końcowy rezultat.
ZOBACZ TAKŻE: Poznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów
Tym razem Szczęsny nie miał zbyt wiele pracy, mimo wpuszczonego gola. Hiszpańscy dziennikarze podkreślają, że jest talizmanem drużyny, która z nim w składzie nie przegrała jeszcze meczu.
"Polak grał bardzo pewnie. Wpuścił gola, ale był blisko skutecznej obrony. Bije od niego pewnością siebie i opanowaniem. W drugiej połowie był nieco bardziej zapracowany niż w pierwszej, ale na pewno nie tak jak w Lizbonie" - twierdzi kataloński "Sport".
W podobnym tonie o Szczęsnym napisano w "Mundo Deportivo".
"Polaka pokonał Otamendi w 13. minucie, ale potem nie miał już zbyt wiele pracy. Robił to, co do niego należało. Wciąż trwa jego passa 15 meczów bez porażki" - zaznaczono.
FC Barcelona w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zagra z triumfatorem pary Borussia Dortmund - OSC Lille.
Przejdź na Polsatsport.pl