Kolejne zwycięstwo rewelacji Premier League

Piłka nożna
Kolejne zwycięstwo rewelacji Premier League
Piłkarze Nottingham Forest pokonali na wyjeździe walczący o utrzymanie Ipswich Town 4:2.

Piłkarze Nottingham Forest pokonali na wyjeździe walczący o utrzymanie Ipswich Town 4:2 i z dorobkiem 54 punktów umocnili się na trzecim miejscu w tabeli.

W całym poprzednim sezonie ekipa Forest wywalczyła 32 pkt, odniosła dziewięć zwycięstw i z trudem utrzymała się w Premier League.

 

Sobotnia wygrana była 16. w bieżących rozgrywkach, a losy spotkania w Ipswich rozstrzygnęły się w ciągu siedmiu minut pod koniec pierwszej połowy. Goście zdobyli wtedy trzy gole, a dwa z nich były dziełem szwedzkiego skrzydłowego Anthony'ego Elangi.

 

Pozostałe bramki padły w końcowych minutach drugiej połowy, ale sukces Forest nie był zagrożony.

 

Zespół z Nottigham ma 54 pkt, o jeden mniej od drugiego Arsenalu, którego piłkarzem jest Jakub Kiwior. "Kanonierzy" w niedzielę w derbach Londynu podejmą czwartą Chelsea, rywala Legii Warszawa w ćwierćfinale Ligi Konferencji. Obie stołeczne ekipy dzieli sześć punktów.

 

Na dobre z kryzysu nie może się wydostać Manchester City. Broniąca tytułu drużyna trenera Josepa Guardioli zremisowała na własnym stadionie z Brighton&Hove Albion 2:2. "Obywatele" w czterech ostatnich meczach wywalczyli cztery punkty, łącznie mają 48, a ich hiszpański szkoleniowiec wspominał, że bez serii zwycięstw może być trudno znaleźć się w czołowej czwórce i jesienią ponownie zagrać w Champions League.

 

W Manchesterze gospodarze prowadzili po trafieniu z rzutu karnego Erlinga Haalanda. To 21. gol w sezonie Norwega, który w klasyfikacji strzelców ustępuje tylko Egipcjaninowi Mohamedowi Salahowi z Liverpoolu - 27.

 

Później miejscowi jeszcze raz wygrywali, gdy czwartego gola w angielskiej ekstraklasie uzyskał sprowadzony zimą z Eintrachtu Frankfurt Egipcjanin Omar Marmoush, ale decydujące okazało się samobójcze trafienie innego niedawnego nabytku City - Uzbeka Abdukodira Khusanova - krótko po rozpoczęciu drugiej połowy.

 

"Mewy" nie przegrały piątego spotkania z rzędu (cztery poprzednie wygrały) i z 47 pkt plasują się na siódmej pozycji.

 

Ta kolejka Premier League jest okrojona ze względu na niedzielny finał Pucharu Ligi. Na Wembley Liverpool - obrońca tego trofeum oraz lider ekstraklasy pewnie zmierzający po tytuł - zagra z Newcastle United. "Sroki" czekają na swoje pierwsze trofeum w Anglii od... 1955 roku.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie