Genialna informacja z samego rana! Mamy medal na mistrzostwach świata


Fantastyczny występ Polaków! Mamy brązowy medal

Rafał Tataruch: Jesteśmy szczęśliwi, bo zostało wykonane 300 procent normy

Natalia Maliszewska: Mam wrażenie, że nie miałam lepszego weekendu

Michał Niewiński: Trzeba szybko zapominać o złych momentach, a o dobrych jeszcze szybciej
W niedzielny poranek polska sztafeta mieszana w składzie Natalia Maliszewska, Kamila Stormowska, Michał Niewiński, Łukasz Kuczyński i Diane Sellier sięgnęła po brązowy medal na mistrzostwach świata w short tracku. Najlepsi w Pekinie byli Kanadyjczycy.
Biało-Czerwoni w swoim półfinale zajęli trzecie miejsce. Wyprzedzili ich tylko Kanadyjczycy, którzy poprawili czas Polaków o niecałą sekundę. Nic zatem dziwnego, że jeszcze przed niedzielnym wyścigiem kibice byli pełni nadziei na kolejny medal dla reprezentacji Polski na mistrzostwach świata.
ZOBACZ TAKŻE: Co za finisz! Polki ze srebrnym medalem mistrzostw świata
Finał nie rozpoczął się najlepiej dla Biało-Czerwonych, którzy już od startu plasowali się na czwartej pozycji. Na kilka okrążeń przed końcem zmagań Natalia Maliszewska wyprzedziła jedną z Włoszek, dzięki czemu Polacy wspięli się na trzecią lokatę. Później o nieszczęściu mogą mówić reprezentanci Holandii, którzy zaliczyli upadek. Już wydawało się, że w ręce Biało-Czerwonych powędruje srebrny medal, ale na chwilę przed końcem Michał Niewiński upadł na lód. Był jednak w stanie szybko wstać i dojechać na metę jako trzeci.
Ostatecznie Polacy zajęli trzecie miejsce z czasem 2:41.860. Rywalizację wygrali Kanadyjczycy (2:36.232), a na drugim miejscu byli Włosi (2:36.619). Stawkę zamknęli Holendrzy (2:49.376).
To drugi medal Biało-Czerwonych w Pekinie. W sobotę srebro zdobyła kobieca sztafeta w składzie: Maliszewska, Stormowska, Nikola Mazur i Gabriela Topolska. Maliszewska jest też indywidualną wicemistrzynią świata na 500 m z Montrealu z 2018 roku.

