Bartman skomentował porażkę w derbach. Powiedział, co go zabolało

W poniedziałkowych derbach Łodzi w siatkarskiej Tauron Lidze, ekipa ŁKS-u Commercecon przegrała u siebie z PGE Budowlanymi 0:3. Po ostatniej piłce spotkanie skomentował nowy trener miejscowych - Zbigniew Bartman.
Bartman jest od niedawna szkoleniowcem ŁKS-u. W tej roli zadebiutował 12 marca w Kaliszu, gdzie jego podopieczne pokonały tamtejszy MKS po tie-breaku. Kilka dni później doszło do derbowej rywalizacji z Budowlanymi, co zawsze wywołuje dodatkowe emocje.
ZOBACZ TAKŻE: Wyjątkowy mecz w Tauron Lidze. Legenda polskiej siatkówki skończyła karierę
Więcej powodów do radości miały przyjezdne, które nie tylko wygrały, ale nie straciły nawet seta. Warto jednak podkreślić, że pierwsza i trzecia partia była niesamowicie wyrównana, co zaznacza Bartman.
- Wynik na pewno nie oddaje przebiegu spotkania i tego, co się na boisku działo. Pierwszy i trzeci set to piękna walka i tak naprawdę, gdyby było 2:1 dla nas, to Budowlane nie mogłyby mieć pretensji. W drugim secie do stanu 16:15 dla Budowlanych też byliśmy w grze, potem posypał nam się "sideout" i rywalki nam odjechały. Boli przede wszystkim pierwszy set, w którym mieliśmy ponad 15 procent przewagi w ataku, ale przez nasze błędy własne, których popełniliśmy aż siedem - w przeciwieństwie do jednego błędu własnego Budowlanych, przegraliśmy tego seta. W trzecim secie mieliśmy okazję, żeby go zamknąć wcześniej, mieliśmy dwupunktową przewagę w końcówce, ale nie udało się jej utrzymać, co wykorzystały Budowlane. Jeśli chodzi o samą postawę moich dziewczyn, to jestem z niej bardzo zadowolony, bo szarpały, walczyły od początku do końca. Pozostaje nam tylko pracować. Dużo czasu nie mamy, bo niebawem faza play-off, ale jeżeli nasza postawa będzie taka jak w tym meczu, to jestem spokojny - rzekł były siatkarz m.in. AZS-u Częstochowa.
ŁKS zakończył rundę zasadniczą Tauron Ligi z bilansem 18 zwycięstw i czterech porażek.

Rozmowa ze Zbigniewem Bartmanem w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl