Asseco Resovia Rzeszów w finale Pucharu CEV!
Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów zagrają w finale Pucharu CEV! Podkarpacka ekipa wygrała z Tours VB 3:0 w drugim spotkaniu półfinałowym Pucharu CEV. Triumfowała także w pierwszym starciu. Przypomnijmy, że drużyna Tuomasa Sammelvuo będzie broniła tytułu z zeszłego roku.
W pierwszym spotkaniu rzeszowski zespół pokonał rywali 3:2, biorąc tym samym sporą zaliczkę przed rewanżem. Do awansu do finału potrzebował zatem zwycięstwa w jakimkolwiek stosunku setów.
ZOBACZ TAKŻE: Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy. Kto zagra? Kiedy? O której godzinie?
Mecz rozpoczął się po myśli ekipy Tuomasa Sammelvuo (4:8), ale przewaga drużyny z Podkarpacia nie utrzymała się zbyt długo (10:10). Od tego momentu gra wyrównała się. Nikt nie był w stanie "uciec" na więcej niż dwa punkty, a to zwiastowało nerwy w decydującej fazie seta. Przy stanie 17:17 gospodarze wypracowali - wydawałoby się bezcenne - trzy "oczka" różnicy, ale chwilę później było już 23:23. Tę wojnę nerwów na przewagi wygrali siatkarze Resovii, a ostatnią akcję "w prezencie" podarowali im rywale po błędzie Guilherme'a Vossa.
Początek drugiej partii wyglądał w wykonaniu polskiego zespołu imponująco. Zawodnicy z Podkarpacia szybko wyszli na czteropunktowe prowadzenie i nie oddali go już do końca. Bardzo dobrze spisywał się Lukas Vasina, wspierany przez Klemena Cebulja. Mimo zwycięstwa polskiej drużyny, tuż po końcowym gwizdku serca kibiców Resovii zadrżały. Na twarzy Bartosza Bednorza pojawił się wyraźny grymas, a sam zawodnik opuścił boisko przy pomocy kolegów.
Przyjmujący Resovii i reprezentacji Polski nie pojawił się również na początku trzeciego seta. Mimo to rzeszowianie całkiem nieźle sobie radzili. Nie potrafili jednak zbudować przewagi, a gra była niezwykle wyrównana. W samej końcówce siatkarze z Rzeszowa "odskoczyli" na dwa punkty, a chwilę później stanęli przed szansą na zakończenie tego spotkania. Udanym blokiem dobił rywali Vasina.
Asseco Resovia broni tytułu wywalczonego przed rokiem. Wówczas rzeszowianie pokonali niemiecki SVG Luneburg. Teraz w wielkim finale zmierzą się z Ziraatem Bankasi Ankara. Pierwsze starcie finałowe odbędzie się najprawdopodobniej 2 kwietnia.

Tours VB - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (28:30, 20:25, 22:25)
Asseco Resovia: Gregor Ropret, Klemen Cebulj, Dawid Woch, Stephen Boyer, Bartosz Bednorz, Karol Kłos – Michał Potera (libero) – Jakub Bucki, Lukas Vasina
Tours VB: Zelijko Coric, Antoine Pothron, Guilherme Vos Messias Dos Santos, Ryan Sclater, Gonzalo Quiroga, Leandro Nascimento Dos Santos – Luca Ramon (libero) – Wiktor Rajsner, Alexandre Strehlau, Roland Gergyer
Przejdź na Polsatsport.plFinał Pucharu CEV - kto wygra?
