Nagła zmiana u rywalki Świątek. Zwolniła trenera po... dwóch tygodniach

Forma Emmy Raducanu może pozostawiać, póki co sporo do życzenia. Brytyjska tenisistka nie prezentuje się w ostatnim czasie najlepiej na korcie. Choć w Miami przebrnęła przez pierwszą rundę, to w międzyczasie zdecydowała się zwolnić swojego dotychczasowego szkoleniowca, z którym pracowała... dwa tygodnie.
Druga najlepsza tenisistka z Wysp Brytyjskich wciąż szuka tego właściwego trenera, ale jak się okazuje, te poszukiwania zdają się nie mieć końca. 22-letnia zawodniczka znana jest z częstych zmian szkoleniowców. Na początku tego sezonu poinformowała o zakończeniu współpracy z Nickiem Cavadayem, która trwała od grudnia 2023 roku. Mistrzyni US Open 2021 niedawno zatrudniła nowego trenera, Vladimira Platenika, jednak ich układ przetrwał zaledwie... dwa tygodnie.
ZOBACZ TAKŻE: Czekał na to dwa i pół roku! Znany tenisista w końcu wygrał mecz w singlu
Słowak towarzyszył Raducanu podczas turnieju w Indian Wells, lecz tuż po jej błyskawicznej porażce w pierwszej rundzie z Japonką Moyuką Uchijimą tenisistka poinformowała o zakończeniu współpracy – donosi Sky Sports. Warto dodać, że Platenik był w jej sztabie jedynie na okresie próbnym.
"Emma ma ogromny szacunek dla Vlado i pracy, którą rozpoczęli, ale nie zmierzała ona we właściwym kierunku" - wyjaśnia rzecznik zawodniczki.
"Emma jest teraz skoncentrowana na tym, aby jak najlepiej radzić sobie w Miami po solidnym starcie i będzie kontynuować poszukiwania odpowiedniego trenera" - dodaje.
W pierwszej rundzie turnieju na Florydzie urodzona w Toronto tenisistka pewnie pokonała Sayakę Ishii 6:2, 6:1.
Przejdź na Polsatsport.pl