Ruszył Rajd Safari, Kajetanowicz i Szczepaniak liderami WRC2 po pierwszym dniu

Świetne wieści docierają z Kenii - Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak fenomenalnie rozpoczęli zmagania w Rajdzie Safari i prowadzą w kategorii WRC2 Challenger oraz WRC2, pokonując wszystkie załogi fabryczne!
Zmagania w Rajdzie Safari tradycyjnie już zainaugurował superodcinek specjalny Kasarani, czyli równoległa rywalizacja na niespełna 5 kilometrach trasy. Kajetanowicz i Szczepaniak rozpoczęli od trzeciego czasu, wjeżdżając na metę tylko 1,2 sekundy za liderami. Duet ORLEN Rally Team zdecydowanie zaatakował na kolejnej próbie, Mzabibu 1 (8,27 km). Polacy wygrali ją z przewagą aż 4 sekund nad duetem Solberg/Edmondson i wyszli na prowadzenie w zawodach! Zajmują jednocześnie świetną, 9. pozycję w klasyfikacji generalnej. Przed nimi są tylko zawodnicy w samochodach najwyższej kategorii Rally1.
– Za nami dwa rozgrzewkowe odcinki specjalne tegorocznego Rajdu Safari. Czuliśmy się na nich dobrze, miałem przyjemność z jazdy. Choć jeszcze nie jest mi łatwo wyczuć, na ile mogę sobie pozwolić w nowym samochodzie, dzisiejszy wynik wygląda obiecująco. Jutro czeka nas naprawdę wielki dzień z wymagającymi odcinkami, w tym jeden kompletnie nowy, bardzo długi, który może wszystkim załogom przysporzyć dużo trudności. Natomiast mam nadzieję, że nas trudności będą jednak w większości omijać.
– Nie da się opowiedzieć słowami tego, co może zafundować nam piątkowy, poranny oes Camp Moran. Na pewno będę musiał jechać więcej po tej bezpiecznej stronie, trochę wolniej niż umiem, tak, jak to często robię, aby zminimalizować ryzyko.
– Prowadzimy w WRC2 Challenger i, tak się akurat złożyło, również w WRC2. Skupiamy się jednak na swojej kategorii i idziemy jeszcze popracować. Mamy sporo do zrobienia przy materiałach wideo, no i musimy się dobrze wyspać, bo jutro czeka nas bardzo trudny dzień – skomentował Kajetan Kajetanowicz, mistrz świata WRC2 Challenger.
Piątek rozpocznie się bardzo wcześnie, bo o godzinie 6:00 czasu lokalnego (4:00 czasu polskiego) od krótkiego, tylko 15-minutowego serwisu. Na zawodników czekają dwa przejazdy odcinków specjalnych Camp Moran (31,40 km), Loldia (19,11 km), Kengen Geothermal (13,18 km) i Kedong (15,10 km).
