Aleksandra Król-Walas o włos od medalu MŚ! Przegrała o 0,04 sekundy

Aleksandra Król-Walas otarła się o drugi medal mistrzostw świata w snowboardzie w szwajcarskiej Engadynie. Po brązowym krążku w gigancie równoległym, w slalomie równoległym zajęła czwarte miejsce, przegrywając walkę o podium z Holenderką Michelle Dekker o zaledwie cztery setne sekundy.
Polska snowboardzistka od początku rywalizacji w Engadynie imponowała formą. W 1/8 finału sprawiła dużą niespodziankę, eliminując rozstawioną z numerem drugim Niemkę Ramonę Theresię Hofmeister, a w ćwierćfinale pewnie pokonała Czeszkę Zuzanę Maderovą. Dopiero w półfinale musiała uznać wyższość utytułowanej Ester Ledeckiej, która triumfowała w gigancie równoległym.
ZOBACZ TAKŻE: Aleksandra Król-Walas z brązowym medalem mistrzostw świata!
W decydującym starciu o brąz Król-Walas stoczyła zacięty bój z Dekker. Polka jechała świetnie, ale ostatecznie to Holenderka była minimalnie szybsza i sięgnęła po medal. Złoto wywalczyła Japonka Tsubaki Miki, a srebro przypadło Ledeckiej.
W kwalifikacjach odpadły Weronika Dawidek (27. miejsce), Maria Bukowska-Chyc (30.) oraz Karolina Półtorak (33.).
W rywalizacji mężczyzn najlepszy okazał się Bułgar Tervel Zamfirov. Najlepszy z Polaków, Michał Nowaczyk, zakończył zawody na 25. miejscu.
W Szwajcarii równocześnie odbywają się też mistrzostwa świata w narciarstwie dowolnym. W jedynym sobotnim finale - bez Polaków - Szwajcarzy Ryan Regez i Fanny Smith wywalczyli tytuł w rywalizacji drużynowej w ski crossie. Drugie miejsce zajęli Francuzi Melvin Tchiknavorian i Jade Grillet Aubert, a trzecie Włosi Yanick Gunsch i Jole Galli.

