W meczu 30. kolejki PlusLigi Steam Hemarpol Norwid Częstochowa przegrał z PGE GiEK Skrą Bełchatów 0:3. Taki wynik oznacza, że siatkarze Skry obronili siódme miejsce w tabeli, a Norwid zajął ósmą lokatę w fazie zasadniczej i w ćwierćfinale zmierzy się z JSW Jastrzębskim Węglem.
Gospodarze uzyskali minimalną przewagę na początku meczu (6:4), ale bełchatowianie szybko odwrócili wynik (10:12). Siatkarze z Norwida wyrównali (16:16), goście odpowiedzieli jednak punktową serią przy zagrywkach Wiktora Nowaka (17:20). Od tego momentu Skra nie oddała już przewagi - asa dołożył Pavle Perić (19:23), a dwie ostatnie akcje skończył Miran Kujundzic (20:25).
Set numer dwa toczył się pod dyktando drużyny z Bełchatowa. Goście uzyskali przewagę w początkowych fragmentach (5:8), a w dalszej części tej partii grali skutecznie w ataku, dokładali punkty blokiem i przede wszystkim zdemolowali rywali zagrywką. Po jednym z sześciu(!) asów, które siatkarze Skry zaserwowali w tym secie różnica wzrosła do dziesięciu oczek (11:21). Wynik tej części meczu na 12:25 ustalił skutecznym atakiem Kujundzic.
Skra wygrywając dwa sety, zapewniła sobie siódmą pozycję w tabeli. W trzeciej odsłonie obaj trenerzy dokonali kilku zmian w składach. Po wyrównanym początku, znów przewagę uzyskali siatkarze Skry. Asa posłał Amin Esmaeilnezhad (9:12), kolejnego dołożył Pavle Perić (10:17) i wynik zupełnie się rozjechał. W końcówce bełchatowianie kontrolowali sytuację. Punktowa zagrywka Mateusza Nowaka dała im piłkę meczową (11:24), a zepsuty serwis rywali zakończył to jednostronne spotkanie (12:25).