W Rzeszowie pachniało sensacją! Ekipa Antigi górą w klasyku


Developres Rzeszów - LOTTO Chemik Police. Skrót meczu

Top 10 akcji DevelopRes Rzeszów

Top 10 akcji Lotto Chemik Police

Monika Fedusio - najlepsze akcje MVP meczu DevelopRes Rzeszów - Lotto Chemik Police
Za nami kolejny ćwierćfinałowy mecz w fazie play-off Tauron Ligi. Faworyzowany DevelopRes Rzeszów podejmował Lotto Chemika Police. Miejscowe okazały się lepsze, ale musiały sporo napracować się, aby zapewnić sobie zwycięstwo 3:1.
O drużynie ze stolicy Podkarpacia było ostatnio głośno ze względu na nieoczekiwaną zmianę trenera. Zespół, który wygrał rundę zasadniczą, dobrze zaprezentował się w Lidze Mistrzów oraz sięgnął po Puchar Polski, zaskoczył siatkarskie środowisko w kraju, zmieniając szkoleniowca tuż przed fazą play-off. Do Rzeszowa wrócił dobrze tam znany Stephane Antiga.
Pod jego wodzą rzeszowianki zgodnie z planem rozpoczęły rywalizację w play-off - pokonując u siebie Chemika. Jeszcze w poprzednim sezonie taki mecz byłby określony mianem przedwczesnego finału, wszak doszło do konfrontacji aktualnych wicemistrzyń z mistrzyniami kraju. Wiadomo jednak, że Chemik doświadczył wielu perturbacji organizacyjno-finansowych i nie jest już takim potentatem, jak niedawno. Dla siatkarek z Polic sukcesem jest awans do "ósemki" rozgrywek.
Mecz dłuższymi fragmentami wcale jednak nie przypominał starcia, w którym faworyt jest wyraźny. Konfrontacja pierwszej z ósmym zespołem rundy zasadniczej była bardzo wyrównana - poza pierwszym setem, w którym dominacja DevelopResu nie podlegała żadnych dyskusji, o czym świadczy wynik 25:16.
ZOBACZ TAKŻE: Jakub Jarosz kończy sportową karierę! Prowadzący #7Strefy pożegnali siatkarza
Wydawało się, że w dalszej fazie tego starcia scenariusz będzie podobny, ale nic bardziej mylnego. Nieoczekiwanie w drugiej partii w grze na przewagi Chemik był lepszy, doprowadzając do remisu. DevelopRes otrząsnął się w trzeciej odsłonie, prowadząc już w pewnym momencie 21:12. Pościg Chemika był bardzo efektowny i zabrakło niewiele, aby doprowadzić do remisu. Skończyło się na rezultacie 25:22.
Czwarty set również był emocjonujący. Najpierw wyrównana gra cios za cios, punkt za punkt, a następnie Chemik dwukrotnie wypracował sobie kilka "oczek" przewagi. Wiele kibiców na Podpromiu mogło przecierać oczy, bo w powietrzu wisiał tie-break. Przy stanie 19:16 dla policzanek nastąpił jednak przestój w ich grze. Wystarczy powiedzieć, że miejscowe zdobyły aż siedem punktów z rzędu! To sprawiło, że rywalki nie były w stanie podnieść się i musiały pogodzić się z porażką 22:25 i w całym meczu 1:3. Zostawiły po sobie jednak dobre wrażenie.
Rewanżowe starcie w Policach odbędzie się już we środę 26 marca.

DevelopRes Rzeszów - Lotto Chemik Police 3:1 (25:16, 24:26, 25:22, 25:22)
Przejdź na Polsatsport.pl