Fantastyczne widowisko w Walencji! Polacy poznali rywala w eliminacjach mistrzostw świata


Szybki start meczu Hiszpania - Holandia! Gol już na początku

Gol na remis! Memphis Depay z rzutu karnego

Z problemami, ale jest! Hiszpanie z kolejnym golem w ćwierćfinale

Potężne uderzenie! Gol na 2:2 w hicie

Ogromne emocje! Rzut karny w dogrywce hitu

Gol w dogrywce! Lamine Yamal z trafieniem

Hiszpania - Holandia. Skrót meczu

Ronald Koeman: Graliśmy z Polską na Euro i to był trudny mecz. Te w el. MŚ też takie będą

Marc Cucurella: Kibice bardzo nam pomogli, czuliśmy się, jakbyśmy grali w dwunastu

Pedri: Unai Simon dodaje nam pewności, bo wiemy, że zawsze obroni jakiś strzał

Frenkie de Jong: Na meczu z Polską skupię się później, na razie jestem rozczarowany
Reprezentacja Hiszpanii wygrała z Holandią w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Narodów w Walencji. To oznacza, że to Holendrzy - jako przegrani dwumeczu - dołączą do grupy eliminacyjnej Polski w walce o mistrzostwa świata 2026.
Pierwsze spotkanie, które rozegrane zostało na stadionie De Kuip w Rotterdamie, zakończyło się remisem 2:2. Holendrzy byli wówczas bardzo blisko wygranej, ale w trzeciej minucie doliczonego czasu gry Hiszpanom udało się zdobyć bramkę wyrównującą. To rewanż miał zatem rozstrzygnąć, kto dołączy do grupy G w eliminacjach mistrzostw świata 2026.
ZOBACZ TAKŻE: To nie może być prawda! Zobacz, jak Cristiano Ronaldo wykonał rzut karny (WIDEO)
Od pierwszych minut spotkania w Walencji Hiszpanie zaczęli mocno naciskać na przeciwnika i narzucać warunki gry. Taktyka opłaciła się niezwykle szybko, bo już po kilku minutach w polu karnym Holendrów doszło do zamieszania, które wykorzystał Mikel Oyarzabal. Umiejętnie zastawił się przed Janem Paulem Van Hecke i wywalczył rzut karny, który w 8. minucie zamienił na pierwszą bramkę.
Gospodarze objęli prowadzenie w ekspresowym tempie, ale nie zamierzali go zwalniać. Szansa na podwyższenie wyniku przyszła już po kilku minutach. Po doskonałym podaniu Lamine'a Yamala piłkę do bramki ponownie wpakował Oyarzabal, ale tym razem gol nie został uznany, bo piłkarz był na nieznacznym spalonym.
Holendrzy szukali okazji na odpowiedź. W 21. minucie swoją jedenastkę próbował wywalczyć Cody Gakpo, który sygnalizował, że był przetrzymywany w polu karnym przez Robina Le Normanda. Arbiter uznał jednak, że było to zbyt mało, by podyktować karnego. Chwilę później swoich sił z dystansu spróbował natomiast Justin Kluivert, ale uderzył ponad poprzeczką rywali. Lutsharel Geertruida próbował z kolei zaskoczyć Simona strzałem z dystansu, ale bramkarz nie miał żadnych problemów ze złapaniem piłki.
Druga połowa rozpoczęła się od szybkiej akcji Hiszpanów. W polu karnym rywali znalazł się Dani Olmo, jednak został zablokowany przez holenderskich obrońców. Goście dotrzymywali tempa gospodarzom. Wywalczyli rzut rożny, ale dośrodkowanie Reijndersa zostało wybite przez hiszpańskich obrońców. Chwilę później w polu karnym upadł Memphis Depay. Arbiter uznał, że przytrzymał go Le Normand i podyktował rzut karny. Depay nie zmarnował takiej okazji i silnym strzałem wyrównał wynik.
Na tym ekipa "Oranje" nie poprzestała i kontynuowała ataki na bramkę przeciwnika. Przed kolejną okazją stanął Depay, jednak Simon obronił strzał z dystansu. Po drugiej stronie boiska Hiszpanie także naciskali. W 67. minucie wyszli z kontrą, dzięki której wrócili na prowadzenie. Akcję rozpoczął Williams, który po krótkim rajdzie podał piłkę do niepilnowanego Oyarzabala. Ten najpierw spróbował pokonać Verbruggena podcinką, a gdy to się nie udało, dobił piłkę głową.
Gospodarze nie mogli jednak zbyt długo cieszyć się prowadzeniem, bo już w 79. minucie goście popisali się świetną akcją. Xavi Simons doskonałym podaniem zagrał w pole karne do Iana Maatsena, a ten bez problemów pokonał Simona i tablica wyników ponownie pokazywała remis.
Obie ekipy były zdeterminowane, by zakończyć spotkanie w podstawowym czasie gry i zaciekle atakowały bramkę przeciwnika. Kolejne próby nie przyniosły jednak efektów i potrzebna była dogrywka, w której Hiszpanie postawili na wysoki pressing. To jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy przyniosło im prowadzenie, gdy Yamal wykorzystał długie podanie i fenomenalnym strzałem posłał piłkę do bramki.
W drugiej połowie dogrywki wynik ponownie uległ zmianie, gdy Simon sfaulował w polu karnym Simonsa. Arbiter zadecydował o podyktowaniu rzutu karnego, który wykorzystał sam poszkodowany. Tym samym do rozstrzygnięcia dwumeczu potrzebna była seria rzutów karnych. Tę rozpoczęli Holendrzy.
Jako pierwszy do piłki podszedł Virgil van Dijk. Simon musnął piłkę, ale nie zdołał jej zatrzymać. W odpowiedzi Mikel Merino pewnym uderzeniem wyrównał. Później równie pewnie i skutecznie uderzali Koopmeiners dla Holandii i Torres dla Hiszpanii. Po nich w polu karnym stanął - po raz drugi w tym spotkaniu - Simons i po raz drugi pokonał Simona.
Czwarta seria dla obu drużyn okazała się niefortunna - Teun Koopmeiners trafił w poprzeczkę, a Yamal prosto w ręce bramkarza. W piątej celnymi strzałami popisali się natomiast Kenneth Taylor z Holandii i Álex Baena z Hiszpanii. O zwycięstwie Hiszpanów zadecydowała szósta seria - najpierw Simon obronił strzał Donyella Maleny, a następnie Pedri pewnie pokonał Verbruggena.
Hiszpania - Holandia 5-4 w rzutach karnych, 3:3 po dogrywce (2:2 po 90 minutach)
Bramki: Mikel Oyarzabal (rz.k.) 8, 67, Lamine Yamal 103 - Memphis Depay (rz.k.) 54, Ian Maatsen 79.
Hiszpania: Unai Simon - Oscar Mingueza (94. Pedro Porro), Robin Le Normand, Dean Huijsen, Marc Cucurella - Dani Olmo (84. Pedri), Martin Zubimendi, Fabian Ruiz (84. Mikel Merino) - Lamine Yamal, Mikel Oyarzabal (69. Ferran Torres), Nico Williams (117. Álex Baena).
Holandia: Bart Verbruggen - Lutsharel Geertruida (78. Donyell Maleng), Jan Paul van Hecke, Virgil van Dijk, Ian Maatsen - Tijjani Reijnders (110. Teun Koopmeiners), Frenkie de Jong (105. Kenneth Taylor), Justin Kluivert (78. Xavi Simons) - Jeremie Frimpong, Memphis Depay (101. Brian Brobbey), Cody Gakpo (78. Noa Lang).
Żółte kartki: Robin Le Normand - Memphis Depay.
Sędziował: Clement Turpin (Francja).

