Świderski wskazał największe zaskoczenie w kadrze Grbicia. "Zwycięzca w całym zestawieniu"

Siatkówka
Świderski wskazał największe zaskoczenie w kadrze Grbicia. "Zwycięzca w całym zestawieniu"
fot. Polsat Sport
Sebastian Świderski.

- Największe zaskoczenie? Dla mnie takim zwycięzcą w całym zestawieniu jest chyba Mateusz Czunkiewicz, który rozegrał bardzo dobry sezon i pokazał, że ciężką pracą oraz postawą na boisku można dać zauważyć się trenerowi reprezentacji - powiedział Sebastian Świderski po ogłoszeniu siatkarskiej kadry Polski na zbliżającą się Ligę Narodów.

We wtorek poznaliśmy szeroką kadrę siatkarskiej reprezentacji Polski, która powalczy w rozgrywkach Ligi Narodów. Na liście znalazło się 30 zawodników.

 

- Są zaskoczenia na plus i na minus. Wielu olimpijczyków nie ma na tej liście. Wiem, że Nikola Grbić rozmawiał praktycznie ze wszystkimi i podejmował decyzje właśnie po tych rozmowach. Jest wielu młodych zawodników, którzy mają okazję pojawić się w tej reprezentacji po raz pierwszy. To też decyzja związana z tegoroczną Uniwersjadą i ci zawodnicy przejdą do kadry uniwersjadowej. Selekcjoner chce ich mieć od początku, żeby mogli obyć się z dużą siatkówką. Później będzie im łatwiej na turnieju - zaznaczył Świderski.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mecze reprezentacji Polski siatkarzy w 2025 roku. Kiedy grają Polacy?

 

W kadrze jest kilku debiutantów. Który z nich w sezonie ligowym wywarł największe wrażenie na prezesie Polskiego Związku Piłki Siatkowej?

 

- Największe zaskoczenie? Dla mnie takim zwycięzcą w całym zestawieniu jest chyba Mateusz Czunkiewicz, który rozegrał bardzo dobry sezon i pokazał, że ciężką pracą oraz postawą na boisku można dać zauważyć się trenerowi reprezentacji. Ta pozycja jest bardzo trudna i trochę już obsadzona, a jednak można wejść, nawet nie będąc najmłodszym już zawodnikiem. Dla mnie wielki plus i mam nadzieję, że Czunkiewicz będzie walczył o to, żeby jak najdłużej przy tej reprezentacji być - dodał Świderski.

 

W gronie powołanych brakuje wielu gwiazd, ale warto zaznaczyć, że lista jest nieoficjalna i przed zgłoszeniem do FIVB serbski szkoleniowiec może dokonać jeszcze zmian personalnych. Rywalizacja w turnieju finałowym Ligi Narodów rozpocznie się 30 lipca i potrwa do 3 sierpnia. Wcześniej każdy z 18 uczestników rozegra 12 meczów w fazie zasadniczej, po której o medale powalczy najlepsza ósemka.

 

 

- Cel czteroletni, igrzyska w Los Angeles i walka o medal. Zdajemy sobie sprawę, że ten rok będzie ostatnim trochę luźniejszym. Trener Nikola Grbić mówił, że nie ma złotego medalu mistrzostw świata i będzie w niego celował, ale Liga Narodów jest potraktowana ulgowo. Lista trzydziestu zawodników nie jest ostateczna. Zgłaszamy ją 14 maja i w przypadku kontuzji będzie można dokonać zmiany. Na sto procent nie jest to lista na mistrzostwa świata. Po Lidze Narodów na pewno będą zmiany. Dochodzi kadra na Uniwersjadę. Bardzo ważny jest następny rok, bo to są pierwsze kwalifikacje. Dobrze byłoby awansować do Los Angeles podczas mistrzostw Europy. Ten rok trochę przejściowy, ale też nie do końca - stwierdził prezes PZPS.

 

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie