Były trener Rybakiny szczerze o rozstaniu z tenisistką. "Nie chcę być częścią tej historii"
Jelena Rybakina to jedna z najlepszych tenisistek świata, która wielokrotnie potrafiła toczyć zacięte boje z Igą Świątek. Niestety, Kazaszka boryka się z problemami dotyczącymi jej teamu. Niedawno wybuchła afera ze Stefano Vukovem, a później odszedł jej trener Goran Ivanisevic.
Wiele wskazuje na to, że Rybakina będzie zmuszona budować swój sztab od nowa. Z teamu 25-latki odszedł najpierw jej agent, a później trener przygotowania fizycznego Azuz Simcich. Kazaszka nie współpracuje już także z Goranem Ivaniseviciem.
ZOBACZ TAKŻE: Co poszło nie tak? Raducanu zdradziła kulisy zwolnienia trenera
Lawina odejść spowodowana jest współpracą zawodniczki z bardzo kontrowersyjnym Stefano Vukovem. Jakiś czas temu dziennikarze "The Athletic" opublikowali szczegóły jego specyficznej relacji z Rybakiną. Chorwat miał znęcać się psychicznie i fizycznie nad swoją podopieczną. Z tego powodu został zawieszony przez organizację WTA, jednak tenisistka zdecydowała się nie kończyć z nim współpracy, a co więcej - nie komentować całej sprawy.
Milczenie zdecydował się jednak przerwać Ivanisevic. W rozmowie z "Arena Sport" zdradził kilka szczegółów, które wpłynęły na jego decyzję o zakończeniu współpracy.
- Nie będę o tym dużo mówił, ale mogę powiedzieć, że to trochę smutna i dziwna historia. Niestety, pewne rzeczy, których nie mogłem kontrolować, wydarzyły się poza kortem. Nie chciałem być częścią tego i częścią tej historii, a potem zdecydowałem, że najlepiej będzie odejść. Życzę jej wszystkiego najlepszego - powiedział Chorwat.
Rybakina pożegnała się z rywalizacją w Miami już po pierwszym meczu. Wcześniej, na etapie czwartej rundy odpadła z turnieju w Indian Wells.
W swojej karierze kazachska tenisistka wygrała Wimbledon w 2022 roku oraz dotarła do finału Australian Open w 2023 roku. W tym samym sezonie była najwyżej w rankingu WTA - na trzecim miejscu.
Przejdź na Polsatsport.pl
