Wielcy nieobecni w kadrze siatkarzy? Mielewski ucina temat. "Nie ma nici porozumienia"

Siatkówka

Selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Polski Nikola Grbić ogłosił szeroką kadrę na zbliżającą się Ligę Narodów. Polacy powalczą o drugi w historii triumf w tych rozgrywkach. Wśród powołanych brakuje kilku nazwisk, które - wydawać by się mogło - swoją postawą zasłużyły na powołanie. Ich brak skomentował dziennikarz Polsatu Sport, Jerzy Mielewski.

W tegorocznym sezonie Biało-Czerwoni znowu powinni liczyć się w walce o medale. Zostaną one rozdane w chińskim Ningbo. Polska wywalczyła najwięcej krążków w historii VNL. Nasi siatkarze mają ich aż pięć (złoto, srebro i trzy brązy). 

 

ZOBACZ TAKŻE: Świderski wskazał największe zaskoczenie w kadrze Grbicia. "Zwycięzca w całym zestawieniu"

 

W ogłoszonej przez Grbicia we wtorek kadrze zabrakło kilku medalistów olimpijskich z Paryża. Wśród powołanych nie znaleźli się m.in. Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz czy Mateusz Bieniek. 

 

- Gdzieś jakieś zakulisowe informacje na pewno dochodziły, jeżeli chodzi o te duże nazwiska, które potrzebują trochę odpoczynku. Jeśli więc chodzi o absencje, to nie jestem zaskoczony. Pamiętajmy, że to jest kadra na Ligę Narodów, a nie na cały sezon. Spodziewam się, że kilka nazwisk naszych medalistów olimpijskich do tej kadry wróci na imprezę docelową - skomentował powołania Jerzy Mielewski, dziennikarz Polsatu Sport. 

 

Wydaje się, że niektórych nazwisk jednak w kadrze nie doczekamy. Są to Karol Butryn (10. miejsce w rankingu najlepiej punktujących PlusLigi, 431 punktów w 27 meczach) oraz Bartosz Kwolek. Obaj panowie grają na co dzień pierwsze skrzypce w prowadzonej przez Michała Winiarskiego Warcie Zawiercie.

 

- Bartosz Kwolek, Karol Butryn - można się zastanawiać, dlaczego tych dwóch siatkarzy nie ma. Już chyba przed rokiem było wiadomo, że nie ma nici porozumienia między Kwolkiem i Grbiciem. Mam wrażenie, że to kontynuacja tego "braku chemii" między panami, bo pod względem sportowym, w moim przekonaniu, Kwolek jest w stanie bić się o ścisłą kadrę. Butryn? Nie wiem, bo jest czołowym atakującym naszej ligi. Być może po rozmowie z Grbiciem Karol sam uznał, że nie będzie tym trzecim czy czwartym atakującym - dodał Mielewski.

 

Na 30-osobowej liście znalazło się również kilku siatkarzy, którzy z kadrą nie mieli dotychczas wiele wspólnego. Aleksiej Nasewicz, Kajetan Kubicki, Jakub Nowak, Jordan Zaleszczyk czy Mateusz Czunkiewicz to "świeże" nazwiska dla kibiców, którzy na co dzień mieli do czynienia tylko z meczami reprezentacyjnymi.

 

- Oczywiście nie wiedziałam, kto "wpadnie w oko" trenerowi Grbiciowi z tych młodych siatkarzy, którzy dopiero wkraczają do naszej reprezentacji. Zobaczymy po pierwszych powołaniach turniejowych, kto tak naprawdę w kadrze się znalazł. Zapewne część z tych 30 nazwisk nie przyjedzie do Spały, bo czasu jest mało, a trener będzie rotował na kolejnych turniejach Ligi Narodów - wyjaśnił dziennikarz.

 

Biało-Czerwoni zainaugurują Ligę Narodów 11 czerwca meczem z Holandią. Spotkania siatkarskiej Ligi Narodów z udziałem Polaków będą transmitowane na antenach Polsatu Sport.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie