Będzie zmiana selekcjonera! Kibice mają dość, związek reaguje

Według nieoficjalnych doniesień brazylijskich mediów, dni Dorivala Juniora w roli selekcjonera tamtejszej piłkarskiej reprezentacji zostały już policzone. Gwoździem do trumny była dotkliwa porażka z odwiecznym rywalem - Argentyną aż 1:4 w kwalifikacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata. W kuluarach mówi się, kto może zostać jego następcą.
Wiele wskazuje na to, że przygoda 62-letniego Dorivala Juniora z ekipą "Canarinhos" potrwa niewiele ponad rok. Przejął ją w styczniu 2024 roku, ale pod jego wodzą Brazylijczycy kiepsko spisują się w kwalifikacjach do mundialu w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Wystarczy powiedzieć, że pięciokrotni mistrzowie globu zajmują dopiero czwarte miejsce w tabeli na cztery kolejki przed końcem zmagań.
Mało tego, w przeciwieństwie do liderującej Argentyny, która ma aż dziesięć punktów więcej i pewny już awans, piłkarze z "Kraju Kawy" nie mogą być jeszcze pewni swego. Ich przewaga nad siódmą pozycją wynosi bowiem sześć "oczek", a kolejny mecz rozegrają na trudnym terenie - z wiceliderem Ekwadorem. Przepustkę na mundial wywalczy sześć najlepszych zespołów.
ZOBACZ TAKŻE: Przełom ws. Daniego Alvesa. Sąd zadecydował
Brazylia dotychczas wygrała sześć spotkań, trzy zremisowała i poniosła pięć porażek. Ta ostatnia była bardzo dotkliwa, bo na wyjeździe z Argentyną. Kibiców "Canarinhos" mogą boleć zwłaszcza rozmiary niepowodzenia - aż 1:4. Jak można się spodziewać, frustracja w narodzie jest olbrzymia, a winą jest obarczony Dorival Junior.
Media w Ameryce Południowej spekulują, że 62-latek lada moment pożegna się z posadą, a jego następcą ma zostać Jorge Jesus. Ten drugi jest znany z wieloletniej pracy w Benfice Lizbona, z którą zdobył trzy mistrzostwa Portugalii. Ostatnio pracował w Arabii Saudyjskiej, gdzie sięgnął po mistrzostwo kraju z Al-Hilal. Tam miał okazję współpracować z Neymarem, którego w pewnym momencie... odsunął od składu. Gdyby zatem 70-latek został mianowany nowym opiekunem kadry, musiałby niejako pogodzić się z gwiazdorem reprezentacji.
Portugalczyk to obecnie najpoważniejszy kandydat do przejęcia schedy po Juniorze. Wcześniej spekulowano, że selekcjonerem Brazylii mógłby zostać Carlo Ancelotti. Smaczku tym doniesieniom dodawał fakt, że sam Włoch był ochoczo nastawiony na tę ofertę. Nie doszło jednak do porozumienia, ponieważ były trener m.in. AC Milan i Chelsea postanowił kontynuować pracę w Realu Madryt.
Przejdź na Polsatsport.pl