To koniec Milika w Juventusie? Wielki pech polskiego napastnika

Arkadiusz Milik ostatni mecz rozegrał w czerwcu 2024 roku, kiedy to w towarzyskim meczu Polski z Ukrainą doznał urazu kolana i opuścił boisko z kontuzją, która wyeliminowała go między innymi z wyjazdu na mistrzostwa Europy. Polak po blisko 9-miesięcznej rekonwalescencji rozpoczął indywidualne treningi i wydawało się, że niebawem powróci na boisko. Jak podaje "La Gazetta dello Sport" Milik ponownie doznał urazu, który prawdopodobnie oznacza dla niego zakończenie przygody z Juventusem.
Do urazu mięśniowego, o którym piszą media, miało dojść podczas rehabilitacji polskiego napastnika w Polsce, a kontuzję wykryto w centrum treningowym Juventusu FC, w którym Polak niedawno się pojawił.
ZOBACZ TAKŻE: Lewandowski i Szczęsny znów na ustach Hiszpanów. Głośno o tym, co zrobili
Jak się okazuje, nie jest to drobny uraz, który można wyleczyć w kilka dni. Wspomniana kontuzja prawdopodobnie wykluczy 31-letniego napastnika z gry do końca sezonu, co oznacza, że Arkadiusz Milik w barwach "Starej Damy" prawdopodobnie już nie zagra.
Od dłuższego czasu włoskie media podają informacje, że zarząd drużyny z Turynu po zakończeniu obecnego sezonu będzie chciał zrezygnować z usług Milika. Obecny kontrakt Polaka z Juventusem obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku, więc klub będzie musiał dojść do porozumienia z Milikiem w sprawie przedwczesnego zerwania umowy.
