Wielkie roszady w składzie zespołu PlusLigi! Z klubem żegna się aż siedmiu zawodników
Ślepsk Malow Suwałki zaczął rewolucję w składzie na sezon 2025/2026. Klub nie przedłużył umów z Mateuszem Czunkiewiczem, Bartoszem Firsztem, Pawłem Halabą, Quentinem Jouffroyem, Marcinem Krawieckim, Matiasem Sanchezem i Konradem Stajerem.
Suwalczanie ten sezon PlusLigi zakończyli dopiero na 10. miejscu, już od dawna nie mając szansy na play-offy. Swój ostatni mecz roku, rozegrany z PGE Projektem Warszawa, przegrali aż 0:3.
ZOBACZ TAKŻE: Oto drużyna rundy zasadniczej PlusLigi! Nie uwierzysz, kogo zabrakło
Bartosz Firszt do zespołu dołączył w sezonie 2023/2024, w którym zagrał w 24 spotkaniach. Kolejny rok był jednak dla siatkarza sporym wyzwaniem, szczególnie rywalizacja o pozycję trzeciego przyjmującego. Jeszcze większe w doświadczenie w grze dla Ślepsk Malow Suwałki miał za to Paweł Halaba - w klubie gra od 2021 roku. W ostatnich dwóch sezonach był jednym z najmocniejszych zawodników ekipy; w tym sezonie zdobył 40 asów serwisowych.
W innej sytuacji był przez ostatnie miesiące Quentin Jouffroy - Francuz ostatnie miesiące spędził na leczeniu różnych kontuzji, pojawiających się w ważnych dla zespołu momentach. Z kolei Marcin Krawiecki przed przejściem do suwalskiego klubu zdobył wielkie doświadczenie, grając w Tauron 1. Lidze.
Mateusz Czunkiewicz w tym sezonie PlusLigi plasował się w czołówce najlepszych przyjmujących rundy zasadniczej, a dodatkowo otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na Ligę Narodów - pomimo tego, klub zdecydował się z nim pożegnać. W przyszłym sezonie w ekipie z Suwałk kibicie nie zobaczą też Matiasa Sancheza, określanego przez zespół jako "jeden z filarów". Utalentowany Argentyńczyk odniósł wiele sukcesów z reprezentacją - najważniejszym był brąz igrzysk olimpijskich w Tokio 2020.
Konrad Stajer ze Ślepska Malow Suwałki żegna się po dwóch sezonach. Wcześniej reprezentował chociażby LUK Lublin, MCKiS Jaworzno czy TS Volley Rybnik.
"To zawodnicy, którzy rozwinęli się z nami nie tylko jako profesjonalni sportowcy, ale przede wszystkim ludzie. Chętnie dzielili z nami swoje lepsze i te słabsze momenty. Niezależnie od tego, gdzie sportowa kariera ich zaprowadzi, zawsze będą mile widziani w Suwałkach" - powiedział Wojciech Winnik, prezes zarządu Ślepska Malow Suwałki.
Przejdź na Polsatsport.pl
