Zaskakująca historia polskiej medalistki olimpijskiej. "To stało się moją pasją i właściwie całym życiem"

Największe gwiazdy swoje pierwsze sportowe kroki często stawiały przypadkowo, ale po latach okazywało się, że prowadzą one do sukcesów i wielkiej radości. – Zostałam przydzielona do klasy łyżwiarskiej, co na początku średnio mi się podobało, bo niewiele wiedziałam o jeżdżeniu na łyżwach. Z czasem jednak stało się to moją pasją i właściwie całym życiem – mówi Natalia Czerwonka, srebrna medalistka olimpijska z Soczi w 2014 roku.
Utytułowana dziś łyżwiarka przyznaje, że sport w jej życiu wcale nie był ścieżką skrupulatnie zaplanowaną. Zgłosiła chęć uprawiania sportu i trafiła do klasy łyżwiarskiej. – Chciałam ją szybko zmienić na lekkoatletyczną, ale tata przekonał mnie, żebym się wstrzymała z podejmowaniem nagłych decyzji. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że dobrze się stało, bo tak ten sport pochłonął mnie na 27 lat – mówi z uśmiechem Natalia Czerwonka.
Jak podkreśla, ze sportem miała do czynienia w młodości bardzo wszechstronnie. – Ogólnie mocno mnie pochłonął. Pamiętam, że od 10. roku życia robiłam w zasadzie wszystko. Startowałam w biegach przełajowych, czwórbojach, zawodach pływackich... – wspomina sportsmenka, wskazując na korzyści, które czerpała ze sportu od najmłodszych lat. – Może zabrzmi to dziwnie, ale od dziecka poczucie zmęczenia przeradzało się u mnie w spełnienie i zadowolenie. Ta radość miała zapewne związek z wydzielaniem się endorfin – tłumaczy Czerwonka.
Natalia Czerwonka to czterokrotna olimpijka. Po najcenniejszy srebrny medal igrzysk sięgnęła w 2014 roku w Soczi. Trzykrotnie stawała również na podium mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim w drużynie – w 2012 r. w Heerenveen, w 2013 r. w Soczi oraz w 2020 r. w Salt Lake City. W trakcie swojej kariery sportowej mocno związana była z Tomaszowem Mazowieckim i klubem Arena, gdzie miała okazję trenować z wykorzystaniem bazy pierwszego w Polsce całorocznego toru łyżwiarskiego.
Z perspektywy czasu, już po zakończeniu profesjonalnej kariery, za istotne w kontekście sportu uważa nie tylko same sukcesy, potwierdzane medalowymi zdobyczami. I zgadza się z założeniami kampanii społecznej "TAK dla sportu, NIE dla agresji i przestępczości". – Dla mnie wartości, jakie niesie ze sobą sport, są niezwykle cenne. Jako te najważniejsze mogłabym wskazać współpracę w drużynie, rywalizację w duchu fair play i wpajanie zasad takich, jak systematyczność czy cierpliwość. Stanowią one później tak naprawdę fundament dorosłego życia. To piękne, że ze sportu dającego radość, można się przy okazji wiele nauczyć – dopowiada medalistka olimpijska.
Przejdź na Polsatsport.pl