Zaczęło się niewinnie, a skończyło rekordem PlusLigi. Co tam się wydarzyło?
Sezon PlusLigi 2024/2025 może zapisać się w historii rozgrywek. Choć początek nie zwiastował sensacji, z czasem padło kilka rekordów, które przyciągnęły uwagę kibiców. Najstarszy zawodnik, rekordowa seria bloków oraz historyczna frekwencja na trybunach – to tylko niektóre z nich. Co wydarzyło się w fazie zasadniczej?
Łukasz Żygadło najstarszym graczem w historii PlusLigi
W zespole Steam Hemarpol Norwid Częstochowa miał być tylko dyrektorem sportowym. Los chciał, że garnitur musiał zamienić na strój sportowy i wznowić swoją karierę. Mowa o Łukaszu Żygadle, byłym reprezentancie Polski. W trakcie sezonu 2024/2025 w drużynie z Częstochowy doszło do kontuzji pierwszego rozgrywającego. Zaczęły się szybkie poszukiwania.
Rozwiązanie było na miejscu – z gabinetu dyrektora sportowego na parkiet przeniósł się Łukasz Żygadło. Wrócił w wieku 45 lat, stając się najstarszym graczem w historii PlusLigi. Pobił rekord należący wcześniej do rozgrywającego Jarosława Macionczyka.
Rekordowe wyczyny Norberta Hubera
Trwający sezon dobrze wspominać będzie również Norbert Huber, środkowy Jastrzębskiego Węgla. Jego drużyna zajęła pierwsze miejsce w sezonie zasadniczym PlusLigi, co daje jej lepsze rozstawienie w kontekście walki o obronę tytułu mistrzowskiego.
To jednak nie wszystko. Norbert Huber pobił rekord w liczbie spotkań rozegranych z rzędu z minimum jednym punktowym blokiem. Rekord ustanowił na początku lutego, gdy rozegrał 57. mecz z rzędu, w którym zdobył punkt tym elementem gry. Tym samym potwierdził, że należy do najlepszych środkowych w historii PlusLigi. Nie bez powodu jest etatowym reprezentantem Polski.
Takiej liczby kibiców jeszcze nie było
Od początku sezonu 2024/2025 mecze PlusLigi cieszą się dużym zainteresowaniem kibiców. Potwierdza to frekwencja w obiektach sportowych. Jeszcze przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego pobito historyczny wynik. Na meczach PlusLigi w obecnych rozgrywkach zasiadło więcej niż 553 tysiące kibiców, co było dotychczasowym rekordem z sezonu 2014/2015. Później rozegrano jeszcze 30. kolejkę, a przed nami faza play-off.
Wiele wskazuje na to, że w tym sezonie pęknie magiczna bariera 600 tysięcy widzów na meczach siatkarskiej PlusLigi. To wyjątkowy wynik.
Czy padnie rekord frekwencji na klubowym meczu siatkówki w Polsce?
Kibice siatkówki w Polsce już zacierają ręce przed turniejem finałowym TAURON Pucharu Polski mężczyzn, który odbędzie się w dniach 12–13 kwietnia w Krakowie. Wiele wskazuje na to, że zostanie tam ustanowiony rekord frekwencyjny na pojedynczym meczu dwóch drużyn z PlusLigi. Obecny rekord ustanowiono podczas finału Pucharu Polski w 2024 roku, gdy na trybunach zasiadło 13 935 widzów.
Szacuje się, że w kwietniu 2025 roku może to być blisko 15 000 osób. Czy uda się pobić rekord?
Przejdź na Polsatsport.pl
