Drugoligowiec napędził stracha PSG. Gigant czeka na rywala w finale
Piłkarze drugoligowej Dunkierki nie sprawili we wtorek sensacji w półfinale Pucharu Francji, chociaż prowadzili już 2:0 z Paris Saint-Germain. Ostatecznie przegrali w Lille z obrońcą trofeum 2:4. Paryżanie walczą o 16. w historii zwycięstwo w tych rozgrywkach.

Zespół z Dunkierki szybko ruszył do ofensywy w starciu z mistrzem kraju i po golach Vincenta Sasso w 7. minucie oraz Muhannada Al Saada 20 minut później prowadził różnicą dwóch bramek. Na przerwę schodził jednak przy wyniku 2:1, bowiem bramkę kontaktową w 45. minucie uzyskał Ousmane Dembele.
ZOBACZ TAKŻE: Zwroty akcji i osiem goli! Real Madryt awansował do finału Pucharu Króla
Już po trzech minutach drugiej połowy do wyrównania doprowadził brazylijski obrońca Marquinhos, natomiast prowadzenie w 62. minucie zapewnił PSG Desire Doue. W 94. minucie wynik na 4:2 ustalił imponujący w ostatnich tygodniach skutecznością Dembele.
W zeszłym roku PSG odzyskało puchar po trzech latach, a sięgnęło po to trofeum już po raz 15., czym śrubuje krajowy rekord. W tym roku osiągnął już 21. finał w historii, co również jest najlepszym wynikiem.
Paryżanie pozostają także niepokonani w Ligue 1 i są o krok od 13. tytułu, a czwartego z rzędu. Ostatni mecz na krajowym podwórku przegrali 12 maja 2024.
Drugi półfinał zostanie rozegrany w środę - czwartoligowa ekipa Cannes podejmie pierwszoligowy Reims.
Przejdź na Polsatsport.pl