Hajto i Kołtoń dosadnie o Superpucharze Polski. "Walczyłem o normalność w polskiej piłce"

W środę poznamy triumfatora Superpucharu Polski ze rok 2024. Fani piłki nożnej w naszym kraju długo wyczekiwali tego spotkania, które w końcu dojdzie do skutku. Jagiellonia Białystok na PGE Narodowym zmierzy się z Wisłą Kraków. - Kuleszy oberwało się niesłusznie - powiedział w Polsat Futbol Cast Tomasz Hajto.

Hajto i Kołtoń dosadnie o Superpucharze Polski. "Walczyłem o normalność w polskiej piłce"
fot. Polsat Sport
Hajto i Kołtoń dosadnie o Superpucharze Polski

Szczegóły na temat terminu i miejsca rozegrania starcia o Superpuchar Polski wywoływały w ostatnich miesiącach wiele emocji. W mediach pojawiały się różne doniesienia, a z niektórych wersji można było dowiedzieć się nawet, że piłkarze powalczą o trofeum poza granicami naszego kraju.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kapitan Wisły Kraków postawił sprawę jasno. "Nie ma się co czarować i szukać dziwnych historii”

 

Na początku marca w końcu poinformowano, że Jagiellonia i Wisła Kraków zagrają 2 kwietnia na stadionie w Białymstoku. To nie była jednak ostateczna decyzja. Dwa tygodnie później Polski Związek Piłki Nożnej przeniósł spotkanie do Warszawy, na PGE Narodowy.

 

- Wielki spektakl. Przekładali, przekładali... Prezes Cezary Kulesza chciał iść na rękę klubom, chciał im pomagać, bo były eliminacje do europejskich pucharów, w których grała i Jagiellonia, i Wisła Kraków. Na koniec uważam, że oberwało się mu niesłusznie, ale w końcu uderzył ręką w stół i powiedział "Koniec. Zmieniam statut w PZPN-ie, jest stały termin Superpucharu i przenoszę go na Narodowy" - skomentował wszystko Tomasz Hajto w środowym wydaniu programu Polsat Futbol Cast.

 

Od przyszłego sezonu bowiem potyczka o Superpuchar Polski ma mieć nieruchomy termin. Mowa o 13 lipca - na tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych.

 

- Będzie dobra nagroda. Prezes Kulesza mówił, że za zwycięstwo da pół lub milion złotych, żeby to miało również wydźwięk finansowy. Wydaje mi się, że to dobry kierunek. Regulacje i sztywne zasady dla wszystkich w polskiej piłce są ważne i taka decyzja jest niesamowicie słuszna - dodał Hajto.

 

Głos w sprawie zabrał także Roman Kołtoń.

 

- To zamieszanie trwało tak długo... Superpuchar rozgrywany jest dziewięć miesięcy później niż powinien. Ja cieszę się, że ten mecz się odbędzie. Ja walczyłem o Superpuchar. Walczyłem o normalność w polskiej piłce - skwitował.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie