Straciła przytomność i opuściła kort na wózku. Makabryczne obrazki na turnieju WTA!
Francesca Jones nie dokończyła meczu z Argentynką Julią Rierą w drugiej rundzie turnieju WTA w Bogocie. Brytyjska tenisistka osunęła się na kort tuż przed wykonaniem serwisu pod koniec trzeciego seta. Opuściła plac gry na wózku inwalidzkim, a później uspokoiła kibiców w mediach społecznościowych.

24-latka zajmująca 129. miejsce w światowym rankingu napisała na Instagramie, że po przeprowadzeniu szeregu badań nie wykryto u niej żadnych poważnych dolegliwości.
ZOBACZ TAKŻE: Obroniła piłkę meczową i odwróciła losy meczu! Polka w ćwierćfinale turnieju
"Wydaje się, że moje serce tego dnia pracowało trochę za dużo, ale na szczęście nie wykryto żadnych długoterminowych skutków" – przekazała i przyznała, że przed omdleniem zaczęła gorzej widzieć.
Brytyjka od urodzenia jest dotknięta rzadką wadą genetyczną określaną jako zespół dysplazji ektodermalnej oraz ektrodaktylią, która spowodowała, że u niej wykształciły się po cztery palce u rąk oraz w sumie siedem u nóg.
Z tego m.in. powodu często zmaga się z różnymi problemami fizycznymi, np. silnymi skurczami, choć zaznaczyła, że tym razem przed omdleniem niczego podobnego nie czuła.
W środę do ćwierćfinału imprezy awansowała Katarzyna Kawa. W piątek zagra na tym etapie z najwyżej rozstawioną Czeszką Marie Bouzkovą (51. WTA), swoją... partnerką deblową w Bogocie (mają zagrać w czwartek).
Polka jest notowana na 223. miejscu w rankingu WTA, jednak w poniedziałek ponownie zamelduje się w drugiej setce.
Przejdź na Polsatsport.pl