Tenisista trafił rywala prosto w twarz. Sędzia był bezwzględny w tej sytuacji
Taka akcja nie mogła pozostać bez konsekwencji. Alexander Donski, uderzając piłkę po zakończonej wymianie, trafił stojącego przy siatce rywala... prosto w twarz. Sędzia nie mógł przejść obok tego zagrania obojętnie. Bułgar, wraz ze swoim deblowym partnerem, został natychmiast wykluczony z dalszej rywalizacji.
Podczas meczu deblowego turnieju rangi Challenger we włoskiej Barlettcie doszło do niecodziennej i kontrowersyjnej sytuacji. W ćwierćfinałowym spotkaniu włoska para Simone Agostini/Gianluca Cadenasso rywalizowała z duetem Alexander Donski (Bułgaria)/Siddhant Banthia (Indie). W trakcie jednej z akcji Donski uderzył piłką w twarz Agostiniego – co istotne, miało to miejsce już po zakończonej wymianie.
ZOBACZ TAKŻE: Problemów Hurkacza ciąg dalszy! Polak wycofał się z kolejnego turnieju
Incydent wydarzył się w drugim secie przy stanie 4:3 dla pary bułgarsko-indyjskiej. Włosi wygrali pierwszą partię 6:2 i wciąż mieli realne szanse na zwycięstwo w całym spotkaniu. W ósmym gemie, przy równowadze, rozgrywano punkt decydujący o jego losach.
Właśnie wtedy Donski niespodziewanie wykonał mocny zamach i celowo posłał piłkę prosto w twarz Agostiniego. Choć Bułgar natychmiast zaczął przepraszać rywala, jego gesty na niewiele się zdały. Sędzia nie miał wątpliwości – uznał sytuację za rażące naruszenie zasad fair play i zdecydował o natychmiastowej dyskwalifikacji pary Donski/Banthia. W efekcie to Włosi mogli cieszyć się z awansu do półfinału.
Dodajmy, że celowe uderzenie rywala piłką, zwłaszcza po zakończonej wymianie, traktowane jest w tenisie jako jedno z poważniejszych wykroczeń sportowych.
Przejdź na Polsatsport.pl
