A jednak! Kierowca ukarany za blokowanie Hamiltona podczas kwalifikacji
Podczas kwalifikacji do niedzielnego wyścigu Grand Prix Japonii w Formule 1 kierowca Williamsa, Carlos Sainz, został ukarany za zablokowanie Lewisa Hamiltona, który był w trakcie szybkiego okrążenia. W efekcie Hiszpan otrzymał karę przesunięcia na starcie.
Choć cała sytuacja nie wpłynęła na awans Hamiltona do kolejnej fazy kwalifikacji, zachowanie Sainza trudno usprawiedliwić. Przypomnijmy, że Brytyjczyk jechał wówczas swoje ostatnie pomiarowe okrążenie, którego nie ukończył właśnie z powodu nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy Williamsa. Jak się później okazało, Hiszpan tłumaczył, że nie otrzymał żadnego komunikatu o zbliżającym się siedmiokrotnym mistrzu świata Formuły 1, któremu powinien był ustąpić miejsca.
ZOBACZ TAKŻE: Grand Prix Japonii w Formule 1. Transmisja TV i stream online
W efekcie 30-latek został ukarany przez sędziów cofnięciem o trzy pozycje na starcie niedzielnego wyścigu. Oznacza to, że Sainz spadnie z dwunastego na piętnaste miejsce. W uzasadnieniu decyzji sędziowie jasno opisali całą sytuację:
"Samochód nr 55 (Sainz) był na okrążeniu zjazdowym po zakończeniu szybkiego okrążenia, gdy samochód nr 44 (Hamilton) rozpoczynał swoje szybkie okrążenie, i musiał zjechać z toru, aby uniknąć kolizji z samochodem nr 55 w zakręcie 1" - czytamy w komunikacie.
Co ciekawe, zespół Sainza miał wystarczająco dużo czasu, by poinformować kierowcę o nadjeżdżającym Hamiltonie, jednak nie zareagował. Tymczasem jego zespołowy kolega, Alexander Albon, zakończył kwalifikacje na dziewiątym miejscu.
Przejdź na Polsatsport.pl
