Dostaną bilety za darmo! Organizator igrzysk wydał komunikat
Bilety na igrzyska w Brisbane w 2032 mają być w przystępnych cenach, zaś miejscowi o statusie rezydenta będą mogli otrzymać je nawet za darmo, być może także na ceremonie otwarcia i zamknięcia - poinformował przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Andrew Liveris.

Jak przyznał, inspiracją dla zapewnienia mieszkańcom Brisbane możliwości oglądania rywalizacji za darmo były rozwiązania zastosowane podczas igrzysk w Sydney w 2000 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Najpiękniejsza piłkarka świata była w związku z... koleżanką z kadry
"Jedną z rzeczy, którą Sydney zrobiło dobrze i która jest dla nas wskazówką, wzorcem, to pewność, że igrzyska będą mogli zobaczyć nie tylko bogaci czy lokalna elita. W Sydney przeznaczono wejściówki dla dzieci i innych grup osób z lokalnej społeczności, a my pójdziemy podobną drogą" - powiedział Liveris w rozmowie z publicznym nadawcą radiowym i telewizyjnym na antypodach.
Brisbane chce jednak zrobić krok dalej i przymierza się do rozdania biletów rezydentom na obydwie ceremonie - otwarcia i zamknięcia - w różnego rodzaju loteriach i konkursach.
"Z pewnością będziemy nad tym projektem pracować. Igrzyska to nie jest wydarzenie dla turystów. To wydarzenie dla narodu, dla stanu, dla regionu, dla miasta" - dodał.
Zasugerował, że ceny biletów przeznaczonych do sprzedaży mogą zmieścić się między 30 a 50 dol. australijskich. W Paryżu w 2024 roku sprzedano około miliona wejściówek, średnia cena każdej z nich wynosiła 40 euro, czyli około 70 dol. australijskich.
Przejdź na Polsatsport.pl