Sensacja w finale w Houston! Faworyt na deskach
Jenson Brooksby wygrał turniej ATP 250 w Houston! W "amerykańskim" finale 24-latek wygrał z faworytem - Francesem Tiafoe. To pierwszy tytuł w karierze tego zawodnika. Dopiero niedawno wrócił on po dyskwalifikacji.

Ostatnie dwa lata były dla Brooksby'ego bardzo trudne. Amerykanin dopiero w styczniu wrócił do profesjonalnej rywalizacji po dyskwalifikacji. 22-letni wówczas tenisista został zawieszony na 13 miesięcy po tym, jak unikał kontroli antydopingowych.
ZOBACZ TAKŻE: Sinner skomentował swoje zawieszenie. "Kara nie jest do końca sprawiedliwa"
Cały finał od początku toczył się po myśli Brooksby'ego, który szybko przełamał swojego przeciwnika. Po kilkunastu minutach prowadził już 4:0, ale później rywalizacja się wyrównała. Ostatecznie to jednak 507. tenisista rankingu okazał się lepszy w premierowej odsłonie.
Drugi set rozpoczął się już znacznie lepiej dla Tiafoe i wydawało się, że wszystko wraca do tenisowej "normalności". Nic bardziej mylnego. Od stanu 3:2 Brooksby zwyciężył trzy kolejne gemy, kończąc to spotkanie w zaledwie 1.5 godziny.
To pierwszy tak duży sukces w karierze 24-letniego Brooksby'ego. Dzięki wygranej w Houston Amerykanin awansował o 335 pozycji w rankingu ATP i plasuje się obecnie na 172. miejscu.
Jenson Brooksby - Frances Tiafoe 2:0 (6:4, 6:2)

