Skandaliczne zachowanie byłej gwiazdy Realu Madryt. James Rodriguez zaatakował sędziego
Grający aktualnie w lidze meksykańskiej, były zawodnik między innymi Realu Madryt czy Bayernu Monachium - James Rodriguez - mocno sfrustrował się jedną z decyzji arbitra w ostatnim meczu ligowym. Kolumbijczyk do tego stopnia nie zgadzał się z decyzją sędziego, że postanowił.. rzucić w niego butem.

James Rodriguez jest kapitanem piątej aktualnie drużyny ligi meksykańskiej Clubu Leon, która w spotkaniu z Queretaro chciała zakończyć trwającą od trzech spotkań serię porażek. Po dwóch kwadransach wydawało się, że Rodriguez i jego koledzy są na dobrej drodze by tego dokonać. W 31. minucie spotkania prowadzenie drużynie Club Leon dał Salvador Reyes, któremu asystował nie kto inny, a właśnie Kolumbijczyk. Tuż przed przerwą, wyrównującą bramkę zdobył jednak Aldahir Perez.
ZOBACZ TAKŻE: Trener Liverpoolu spokojny po przerwanej serii. "Mogliśmy uratować punkt"
W drugiej połowie zespół Rodrigueza bił głową w mur, nie potrafiąc sforsować defensywy zespołu Queretaro. Frustracja tym faktem sprawiła, że były gwiazdor Realu Madryt zdecydowanie nie zachował się jak na kapitana przystało. W 72. minucie meczu Rodriguez został sfaulowany przez jednego z rywali, a sędzia - choć zdecydowanie miał ku temu podstawy - nie pokazał za to zagranie żółtej kartki.
Tę zobaczył jednak za moment sam Rodriguez. Kolumbijczyk podniósł z murawy swój but ściągnięty mu przez rywala i cisnął nim w kierunku sędziego. To zachowanie mogło się spotkać z tylko jedną decyzją arbitra, który pokazał Kolumbijczykowi żółtą kartkę. W tym przypadku zdania również są podzielone. Według przepisów, za takie zachowanie, sędzia bez kontrowersji mógł pokazać czerwoną kartkę i wyrzucić Rodrigueza z boiska.
Ostatecznie Kolumbijczyk dokończył spotkanie, które zakończyło się wynikiem 1:1.
Przejdź na Polsatsport.pl
