Jagiellonia podzieliła los Legii. Betis bliżej półfinału Ligi Konferencji

Jagiellonia Białystok podzieliła los Legii Warszawa i również musiała uznać wyższość rywala w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji UEFA. Zespół prowadzony przez Adriana Siemieńca przegrał na wyjeździe z Realem Betis 0:2. Gole dla hiszpańskiej drużyny zdobyli Cedric Bakambu oraz Jesus Rodriguez. Rewanżowe spotkanie pomiędzy obiema ekipami odbędzie się w czwartek, 17 kwietnia, na stadionie przy ul. Słonecznej w Białymstoku.

Jagiellonia podzieliła los Legii. Betis bliżej półfinału Ligi Konferencji
fot: PAP
Piłkarze Realu Betis i Jagiellonii Białystok.

"Jaga" mogła rozpocząć mecz z przytupem. Już na początku spotkania Jesus Imaz opanował piłkę przed polem karnym gospodarzy i bez zastanowienia uderzył z powietrza. Strzał Hiszpana był potężny, lecz minimalnie niecelny - futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką. Chwilę później równie groźnie odpowiedział Real Betis. Młody Jesus Rodriguez znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej, miał wszystko, by otworzyć wynik, jednak nie wytrzymał napięcia i posłał piłkę ponad bramką strzeżoną przez Sławomira Abramowicza.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jagiellonia Białystok - Betis. Kiedy mecz? O której godzinie?

 

Jeszcze bliżej gola był Natan, środkowy defensor zespołu z Sewilli. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Betis, Brazylijczyk dopadł do odbitej piłki i huknął z woleja. Uderzenie miało odpowiednią siłę i rotację, lecz minimalnie chybiło celu i poszybowało kilka centymetrów nad poprzeczką. Niestety dla białostoczan, w 24. minucie przewaga gospodarzy znalazła odzwierciedlenie na tablicy wyników. Johnny Cardoso świetnie rozczytał sytuację i z własnej połowy uruchomił Cedrica Bakambu znakomitym podaniem. Doświadczony napastnik wykorzystał lukę w defensywie Jagiellonii i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Abramowicza, wyprowadzając "Verdiblancos" na prowadzenie.

 

Szybko odpowiedzieć mógł Darko Churlinov, który efektownym strzałem przewrotką - w stylu znanym z wcześniejszych popisów Afimico Pululu - próbował zaskoczyć bramkarza Betisu. Uderzenie Macedończyka było niezłe, lecz Francisco Vieites zachował czujność i pewnie złapał piłkę. Tuż przed przerwą gospodarze zadali drugi cios. Po sporym zamieszaniu w polu karnym Jagiellonii futbolówka trafiła najpierw pod nogi Bakambu, który próbował oddać strzał, a następnie znalazła się przy Jesusie Rodriguez. Tym razem młody Hiszpan zachował zimną krew i precyzyjnym uderzeniem posłał piłkę do siatki. Sędzia początkowo miał wątpliwości i długo analizował sytuację przy pomocy VAR, jednak ostatecznie wskazał na środek boiska, uznając trafienie.

 

Już na początku drugiej połowy "Duma Podlasia" mogła złapać kontakt, gdy Churlinov posłał piłkę do siatki po dobrze rozegranej akcji, jednak sędzia liniowy uniósł chorągiewkę - gol nie został uznany z powodu spalonego. Chwilę później Rodriguez ponownie zakręcił defensywą mistrzów Polski, ale jego techniczne uderzenie obiło lewy słupek bramki strzeżonej przez Abramowicza. Był to wyraźny sygnał ostrzegawczy dla Jagiellonii - jeśli chciała pozostać w grze, musiała szybciej i odważniej zaatakować.

 

W 66. minucie Betis ponownie zagroził bramce gości. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Ricardo Rodriguez oddał groźny strzał, który zdołał sparować Abramowicz. Do piłki dopadł jeszcze Natan, ale jego dobitka była bardzo niecelna i przeleciała wysoko nad poprzeczką. Chwilę później Brazylijczyk ponownie zagroził bramce Jagiellonii, tym razem po strzale głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Futbolówka minęła już bramkarza, lecz zatrzymała się na słupku, ratując "Dumę Podlasia" przed kolejną stratą gola.

 

Niestety, końcówka meczu przebiegła pod dyktando "Beticos", którzy nie zwalniali tempa i konsekwentnie szukali trzeciego trafienia. Jagiellonia cofnęła się głęboko, licząc na jedną skuteczną kontrę, ale ta nie nadeszła. Ostatecznie białostoczanie zakończyli spotkanie bez zdobyczy bramkowej i w drugim starciu będą mieli do odrobienia dwubramkową stratę.

 

Rewanżowe spotkanie pomiędzy obiema ekipami odbędzie się w czwartek, 17 kwietnia, na stadionie przy ul. Słonecznej w Białymstoku.

 

 

Real Betis - Jagiellonia Białystok 2:0 (2:0)

Bramki: Cedric Bakambu 24, Jesus Rodriguez 45+2.

 

Żółte kartki: Isco - Miki Villar, Taras Romanczuk.

 

Real Betis: Francisco Vieites - Youssouf Sabaly, Diego Llorente (46. Marc Bartra), Natan, Ricardo Rodriguez - Johnny Cardoso, Isco (46. Giovani Lo Celso), Pablo Fornals (84. Sergi Altimira) - Antony (76. Chimy Avila), Cedric Bakambu, Jesus Rodriguez (57. Aitor Ruibal).

 

Jagiellonia: Sławomir Abramowicz - Dusan Stojinović (61. Norbert Wojtuszek), Mateusz Skrzypczak, Enzo Ebosse, Joao Moutinho - Leon Flach (82. Tomas Costa Silva), Taras Romanczuk, Jesus Imaz (74. Jarosław Kubicki) - Miki Villar (61. Kristoffer Hansen), Afimico Pululu (74. Lamine Diaby-Fadiga), Darko Churlinov.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie