Wojciech Szczęsny pożegnał Leo Beenhakkera. "Wspaniały i uczciwy człowiek"
W czwartek w wieku 82 lat zmarł Leo Beenhakker. Wielu kibiców, dziennikarzy i działaczy żegna byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Robią to także piłkarze. Wojciech Szczęsny pożegnał trenera za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Golkiper w swoim wpisie docenił Beenhakkera, który wprowadził go do reprezentacji. Mimo to piłkarz nie miał okazji, by zadebiutować na boisku za jego kadencji.
ZOBACZ TAKŻE: Jerzy Engel wspomina Leo Beenhakkera. "Miał nietuzinkowe pomysły"
Szczęsny opublikował na swoim Instagramie, za pomocą InstaStories, czarno-białe zdjęcie Beenhakkera. "Leo Beenhakker. Naprawdę wspaniały i uczciwy człowiek, niech spoczywa w pokoju" - podpisał.
Szczęsny pierwszy raz pojawił się w reprezentacji dzięki Holendrowi na zgrupowaniu przed Euro 2008. Ze względu na opóźniający się przyjazd Artura Boruca i Tomasza Kuszczaka, selekcjoner zdecydował się więc zaprosić 18-letniego bramkarza na treningi. Mimo że w tamtym czasie był przede wszystkim zawodnikiem reprezentacji Polski U-21.
Beenhakker został selekcjonerem reprezentacji Polski w 2006 roku. Jako pierwszy wprowadził Biało-Czerwonych na mistrzostwa Europy, pokonując w eliminacjach m.in. Portugalię i Belgię. W swojej bogatej karierze prowadził też m.in. Ajax, Feyenoord i jako jedyny z dwoma najsłynniejszymi klubami holenderskimi wywalczył mistrzostwo kraju.

