Kamil Semeniuk o krok od finału SuperLegi! Co za emocje w meczu Perugii
Sir Susa Vim Perugia wygrała z Cucine Lube Civitanova 3:2 w drugim starciu półfinałowym włoskiej SuperLegi. Bardzo dobre zawody rozegrał Kamil Semeniuk, który zdobył 15 punktów. Ekipa Perugii jest już o krok od awansu i bezpośredniej walki o kolejne "Scudetto".

Po pierwszej potyczce półfinałowej w lepszej sytuacji znajdowali się siatkarze Perugii. Tydzień temu na własnym terenie zespół Kamila Semeniuka nie dał rywalom szans. By nie znaleźć się "pod ścianą", Lube musiało wygrać.
ZOBACZ TAKŻE: Kiedy jest finał Tauron Pucharu Polski siatkarzy? O której godzinie?
Początek drugiego starcia jednak na to nie wskazywał. Przez pierwszą część seta obie drużyny grały bardzo zaciekle, nie odpuszczając nawet na chwilę. W końcówce wyższość zaczęła pokazywać ekipa Lube (19:16), ale poddać nie zamierzała się Perugia. Najpierw zawodnicy prowadzeni przez Angelo Lorenzettiego doprowadzili do remisu, a później zdobyli pięć punktów z rzędu i wygrali premierową odsłonę.
Druga partia wyglądała inaczej. Lube wyraźnie wzięło się do pracy i wyszło na wysokie prowadzenie (17:12). Tym razem gospodarze nie stracili koncentracji i nie dali wydrzeć sobie przewagi. Perugia była bezradna i musiała szybko wziąć się w garść, jeśli nie chciała mieć większych problemów.
Tak też się stało. I choć rywalizacja była bardzo zacięta, po kilku akcjach minimalnie na przód zaczęli wysuwać się goście. Im dalej w set, tym przewaga rosła (13:18). Wyraźną różnicę na parkiecie robił Wassim Ben Tara, wspomagany przez Semeniuka. Lube pod koniec zerwało się jeszcze do walki i na chwilę zrobiło się "gorąco" (23:23). Szanse na zwycięstwo Lube zamknął Semeniuk, kończąc dwie ostatnie piłki.
Co się odwlecze, to nie uciecze. Gospodarze wzięli sobie do serca wszystkie poprzednie błędy i zaczęli grać bardzo konsekwentnie. Trio Mattia Bottolo, Aleksander Nikołow oraz Adis Lagumdzija stanowili o sile zespołu i skutecznie prowadzili Lube do tie-breaka. Przewaga wypracowana przez nich w pierwszej części czwartego seta okazała się bowiem wystarczająca, by wygrać 25:21
W piątym secie siatkarze z Civitanovy wyraźnie opadli z sił. Perugia zaliczyła piorunujące otwarcie (4:0) i dzięki temu mogła spokojnie kontynuować grę. W ataku szalał Ben Tara, najskuteczniejszy dziś w ekipie gości. Drużyna Semeniuka zwyciężyła całe starcie i postawiła drugi krok w kierunku awansu do wielkiego finału. By się w nim znaleźć, potrzebują jeszcze jednego zwycięstwa.
Cucine Lube Civitanova - Sir Susa Vim Perugia 2:3 (20:25, 25:18, 23:25, 25:21, 10:15)
Przejdź na Polsatsport.pl