Niesamowita klątwa Jastrzębskiego Węgla. Poprawili "wyczyn" legendarnego klubu

Już w niedzielne popołudnie Jastrzębski Węgiel zagra w finale Tauron Pucharu Polski. Podobnie jak przed rokiem, rywalem mistrzów kraju będzie Aluron CMC Warta Zawiercie. Ekipa ze Śląska postara się przerwać fatalną passę porażek w decydujących starciach tych rozgrywek.

Niesamowita klątwa Jastrzębskiego Węgla. Poprawili "wyczyn" legendarnego klubu
fot. PAP
Jastrzębski Węgiel powalczy w niedzielne popołudnie o drugi w historii klubu Puchar Polski

Aż ciężko uwierzyć, że tak utytułowany klub jak Jastrzębski Węgiel w swojej gablocie posiada tylko jedno trofeum za Puchar Polski. Aktualni mistrzowie kraju pierwszy raz awansowali do finału tych rozgrywek w 2008 roku. Wówczas w składzie z Dawidem Murkiem i Robertem Pryglem przegrali w Poznaniu z Wkręt-Met Domex AZS-em Częstochowa 1:3.

 

To właśnie klub spod Jasnej Góry przez długie lata uchodził za największego "pechowca" Pucharu Polski. Sześciokrotni mistrzowie kraju przegrali aż siedem finałów na dziewięć, które rozegrali w swojej historii - z czego czterokrotnie w latach '90, a więc w czasach ich największej dominacji.

 

Jastrzębianie pobili ten "wyczyn". Dwa lata po wspomnianej porażce z AZS-em w 2008 roku, udało się sięgnąć po to trofeum zwyciężając w finale Asseco Resovię Rzeszów. I jak dotąd to jedyny taki przypadek! W kolejnych latach Jastrzębski regularnie meldował się w decydującym meczu Pucharu Polski, ale za każdym razem musiał uznać wyższość rywala - raz PGE Skrze Bełchatów, aż pięciokrotnie ZAKS-ie Kędzierzyn-Koźle i w minionym roku Warcie Zawiercie, dla której był to pierwszy finał w dziejach. W sumie aktualni mistrzowie kraju przegrali aż osiem na dziewięć finałów tych rozgrywek! Najwięcej spośród wszystkich klubów w historii. "Pomarańczowi" musieli uznać wyższość przeciwnika w pięciu ostatnich edycjach.

 

ZOBACZ TAKŻE: Śliwka bohaterem w Japonii. Zacięta walka o mistrzostwo!

 

Przekonamy się, czy podopiecznym Marcelo Mendeza uda się przerwać tę klątwę w tym roku.

 

- Statystyki poprzednich finałów Tauron Pucharu Polski nie brzmią dobrze, ale to nie jest tak, że spędza mi to sen z powiek. Myślę, że czy ja, czy inni koledzy, którzy są już długo w klubie, jak Tomek Fornal, czy Ben Toniutti, już dużo wygraliśmy dla Jastrzębskiego Węgla i powiesiliśmy mnóstwo medali na naszych szyjach. W Tauron Pucharze Polski to się jeszcze nie udało, ale wierzę w to, że ileż razy można przegrywać? Nie myślimy wprawdzie w ten sposób, ale na pewno chcielibyśmy podnieść w niedzielę ten puchar do góry - przyznał libero Jastrzębskiego Węgla, Jakub Popiwczak.

 

Warto podkreślić, że jastrzębianie równie długo czekali na kolejne złoto mistrzostw Polski, po które pierwszy raz sięgnęli w 2004 roku. Sukces ten udało się powtórzyć w 2021 roku, a następnie w dwóch poprzednich latach. Czy podobnie będzie z Pucharem Polski, na który w Jastrzębiu czekają od 2010 roku?

 

Transmisja meczu JSW Jastrzębski Węgiel - Aluron CMC Warta Zawiercie w niedzielę 13 kwietnia o godzinie 14:45 w Polsacie Sport 1 oraz na Polsat Box Go. Przedmeczowe studio o godzinie 14:00.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie