Nie żyje medalista mistrzostw świata. Jeszcze dzień wcześniej grał w lidze
Smutne wiadomości napłynęły ze Słowacji. W niedzielę (13 kwietnia) w wieku 55 lat zmarł tenisista stołowy Roland Vimi, brązowy medalista mistrzostw świata i olimpijczyk z Barcelony.

Informacja o śmierci Vimiego, przekazana przez dziennik "Novy cas", była dla słowackiego środowiska tenisa stołowego prawdziwym szokiem. Zaledwie dzień wcześniej wystąpił on bowiem w meczu regionalnej ligi w powiecie Dunajska Streda, wygrywając z rywalem ze Sladkovicova.
ZOBACZ TAKŻE: Wicemistrz olimpijski z Paryża skłócony ze Związkiem! Nie zagra w ME?
Roland Vimi rozpoczął przygodę ze sportem w wieku 12 lat, a pięć lat później zadebiutował w czechosłowackiej ekstraklasie w barwach Lokomotivy Raca. W 1989 roku, w parze z Milanem Grmanem, sięgnął po pierwsze w karierze mistrzostwo kraju w grze podwójnej, a rok później, grając z Jaroslavą Mihockovą, zdobył złoty medal w grze mieszanej.
Pochodzący z Dunajskiej Stredy zawodnik największy sukces osiągnął jednak w 1991 roku, przywożąc z japońskiej Chiby brązowy medal mistrzostw świata w grze drużynowej. Krążek, wywalczony przez Vimiego, Grmana, Tomasa Janciego, Petra Javurka i Petra Korbela pozostaje do dziś ostatnim, zdobytym przez tenisistę stołowego ze Słowacji.
W 1992 roku wystąpił również w grze pojedynczej na igrzyskach olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku. W fazie grupowej Słowak pokonał pochodzącego z Republiki Południowej Afryki Louisa Bothę, ale następnie musiał uznać wyższość Brazylijczyka Claudio Kano i Polaka Andrzeja Grubby, kończąc rywalizację na 3. miejscu w grupie D, co ostatecznie dało mu w turnieju olimpijskim 33. pozycję.
Ponadto Vimi był trzykrotnym zwycięzcą międzynarodowej Superligi (z Lokomotivą Bratysława, SKST Bratysława i węgierską Kiskunfelegyhazą), a w trakcie bogatej kariery grał również w ligach austriackiej i niemieckiej.
Za ogromne zasługi został również włączony do Galerii Sław słowackiego tenisa stołowego.
Przejdź na Polsatsport.pl