Czy Ronnie O'Sullivan zagra na MŚ 2025? Wszystko jasne! Właśnie to ogłosił
W ostatnich tygodniach snookerowi kibice zastanawiali się, czy Ronnie O'Sullivan zagra na mistrzostwach świata 2025. Legendarny Anglik nie potrafił bowiem wprost przyznać, czy planuje wystąpić na tegorocznych MŚ. Jak się jednak ostatecznie okazało, "The Rocket" w tym roku ponownie zaprezentuje swoje umiejętności w Crucible Theatre.

Przypomnijmy - O'Sullivan, zapytany kilka tygodni o to, czy zagra na MŚ 2025, nie zadeklarował, czy wystąpi w Crucible. Anglik przeżywa trudny okres i nie jest w dobrej formie. Opuścił kilka ostatnich turniejów i niedawno trenował w... Arabii Saudyjskiej.
- Nie podjąłem jeszcze decyzji. Prawdopodobnie zrobię to 17 lub 18 kwietnia - przyznał wówczas Anglik. Zawody startują... 19 kwietnia.
ZOBACZ TAKŻE: Zrobił to jako pierwszy w historii sportu! Za swój wyczyn zarobił fortunę. Ale to za mało
Jak zapowiedział, tak zrobił. 17 kwietnia "The Rocket" w rozmowie z TNT Sports ogłosił, że zagra na MŚ 2025.
- Jestem dumny z tego, że kontynuuję swoją serię występów na mistrzostwach świata. Mam wiele miłych wspomnień związanych z Crucible i nie mogę się doczekać, żeby mieć ich więcej w tym roku - przyznał Anglik.
Seria, o której mówi O'Sullivan, to występy w mistrzostwach świata nieprzerwanie od... 1992 roku. W swoich debiutanckich MŚ wówczas 17-letni O'Sullivan odpadł w pierwszej rundzie, przegrywając 7:10 z Alanem McManusem.
W pierwszej rundzie MŚ 2025 dojdzie więc do wielkiego hitu - O'Sullivan zmierzy się z Alim Carterem. Panowie, delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą i dochodziło między nimi do różnego rodzaju medialnych (i nie tylko medialnych, co widać na poniższym nagraniu) przepychanek. Dwukrotnie zmierzyli się w finałach mistrzostw świata - zarówno w 2008, jak i 2012 roku lepszy był "The Rocket", triumfując kolejno 18:8 i 18:11.
49-letni O'Sullivan ma na swoim koncie siedem mistrzowskich tytułów - tyle samo co współlider zestawienia Stephen Hendry.

Snookerzyści z największą liczbą tytułów mistrza świata
Tytułu broni inny z Anglików, Kyren Wilson, dla którego zwycięstwo w 2024 roku było pierwszym triumfem w MŚ w karierze.
W turnieju zabraknie Polaków - cała trójka odpadła w eliminacjach.
Przejdź na Polsatsport.pl