Sensacja! Trzecia rakieta świata za burtą turnieju w Stuttgarcie
Jessica Pegula przegrała z Jekateriną Aleksandrową 0:6, 4:6 w ćwierćfinale WTA w Stuttgarcie. Rosjanka po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału turnieju. W nim zmierzy się z Igą Świątek lub Jeleną Ostapenko.

Tego, co wydarzyło się w pierwszej partii, nie spodziewałby się chyba nawet największy fan Aleksandrowej. Rosjanka od samego początku zdominowała trzecią w rankingu WTA Pegulę i w zaledwie 28 minut zwyciężyła premierową odsłonę ćwierćfinału.
ZOBACZ TAKŻE: Rozstanie słynnej pary sportowców?! Podano nawet powód
Drugi set był już zdecydowanie bardziej wyrównany. Wszystko jednak do czasu. W pewnym momencie Aleksandrowa przełamała rywalkę i wyszła na prowadzenie 5:2. Miała nawet trzy piłki meczowe, ale Amerykanka obroniła się przy własnym serwisie, a następnie po raz pierwszy w tym spotkaniu wygrała gema przy podaniu przeciwniczki.
Niżej notowana zawodniczka chwilę później ponownie miała trzy "meczówki" przy serwisie Peguli, z których ostatnią tym razem wykorzystała.
Rosjanka zrewanżowała się tym samym tenisistce z Buffalo za porażkę z półfinału turnieju w Charleston z początku kwietnia. W sumie w bezpośrednich pojedynkach 30-latka z Czelabińska prowadzi 3-2, chociaż to jej pierwsze zwycięstwo na kortach ziemnych.
W walce o finał rywalizacji Aleksandrowa zmierzy się z Jeleną Ostapenko, która ograła Igę Świątek.
Jessica Pegula - Jekaterina Aleksandrowa 0:2 (0:6, 4:6)
Przejdź na Polsatsport.pl
