Trzęsienie ziemi w Realu Madryt! Carlo Ancelotti odejdzie, by poprowadzić kadrę?
W Realu Madryt może dojść do trzęsienia ziemi. Carlo Ancelotti, szkoleniowiec "Królewskich", może odejść jeszcze przed końcem sezonu! W mediach pojawia się nawet nazwisko jego potencjalnego następcy.

Włoch jest trenerem Realu od 1 czerwca 2021 roku. Dla Ancelottiego to już drugie podejście do Realu Madryt, gdyż wcześniej prowadził ten klub w latach 2013-2015. Dziennikarze David Ornstein i Mario Cortegana uważają jednak, że 65-letni szkoleniowiec może na tym stanowisku nie dotrwać nawet do końca bieżącego sezonu!
ZOBACZ TAKŻE: Chciały go Real Madryt i FC Barcelona. Zaskakujący ruch utalentowanego piłkarza
Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów ("Królewscy" zostali wyeliminowani w ćwierćfinale rozgrywek przez Arsenal) ekipie ze stolicy Hiszpanii pozostała jedynie walka o mistrzostwo kraju i Puchar Króla. Póki co w tabeli La Liga Real jest drugi, ustępując o siedem punktów prowadzącej Barcelonie, z którą powalczy również 26 kwietnia w finale Pucharu Króla. I właśnie to spotkanie, zdaniem Ornsteina i Cortageny, ma być dla Ancelottiego ostatnim u steru "Królewskich".
W artykule w "New York Times" dziennikarze sugerują, że Real potrzebuje nowego impulsu, którego Włoch nie może mu już dać. Sam Ancelotti miałby zaś zostać... selekcjonerem reprezentacji Brazylii!
- Co mogę powiedzieć o plotkach, łączących mnie z Brazylią? Nic nie powiem. Porozmawiamy po zakończeniu sezonu - zaznaczył Włoch na konferencji prasowej przed niedzielnym (20 kwietnia) spotkaniem z Athletikiem Bilbao.
W mediach pojawia się już nawet nazwisko potencjalnego następcy Carlo Ancelottiego w ekipie "Królewskich". Miałby nim zostać były zawodnik tego klubu, Xabi Alonso, który z powodzeniem prowadzi obecnie Bayer Leverkusen.
Co ciekawe, dziennik "Marca" uważa, że wszystkie informacje o rzekomym odejściu włoskiego szkoleniowca są wyssane z palca, zaś priorytetem dla 65-latka ma być pozostanie na stanowisku trenera Realu Madryt.
Przejdź na Polsatsport.pl