Nie żyje papież Franciszek. Był wielkim fanem sportu
Nie żyje papież Franciszek. Zmarł w poniedziałek 21 kwietnia o godzinie 7:35. Argentyński duchowny był wielkim fanem sportu.
Franciszek urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires jako Jorge Mario Bergoglio SJ. Był jezuitą, arcybiskupem metropolitą Buenos Aires i prymasem Argentyny. Papieżem został 13 marca 2013 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Leo Beenhakker nie żyje
Biskup Rzymu dał się poznać wiernym jako fan sportu. Nigdy nie ukrywał swojego szczególnego stosunku do piłki nożnej - w młodości sam uprawiał zresztą futbol. Profesjonalnym graczem nie został, ale do końca życia kibicował San Lorenzo de Almagro z Buenos Aires. Miał legitymację członkowską i opłacał składki.
- Dla mnie San Lorenzo to drużyna, którą moją rodzina zawsze wspierała. Mój ojciec grał tam w koszykówkę, a gdy byliśmy dziećmi, to czasem chodziliśmy na stadion z naszą mamą - tłumaczył Franciszek w rozmowie z BBC.
Kuzyn papieża, Felipe Bergoglio, został natomiast piłkarzem. Ma 21 lat i występuje obecnie w IV-ligowym włoskim klubie US Castiglionese 1919.
Franciszek, oprócz wspierania San Lorenzo, był też wielkim kibicem reprezentacji Argentyny.
- Oczywiście rozmawialiśmy o tym z papieżem, jesteśmy wszyscy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa Argentyny w finale mistrzostw, a papież był wręcz pierwszy wśród zadowolonych. To wielki rezultat dla narodowej reprezentacji, która długo się przygotowywała. W tym sensie mówi się o odkupieniu — mówił kardynał Leonardo Sandri w grudniu 2022 roku, tuż po zwycięstwie Argentyny w finale mistrzostw świata w Katarze.
Głowa Kościoła Katolickiego znała się prywatnie z wieloma gwiazdami futbolu. Papież spotykał się z Diego Armando Maradoną, przyjął też na prywatnej audiencji Roberta i Annę Lewandowskich tuż po ich ślubie. Piłkarz wraz z żoną podarowali wówczas Franciszkowi koszulkę Bayernu Monachium.
- Weszliśmy do jednej z komnat watykańskich właściwie na piętnaście minut. To było miłe spotkanie, ale bardzo krótkie. Wręczyliśmy papieżowi Franciszkowi koszulkę Bayernu, była szansa na uścisk dłoni i to wszystko - wspominał Lewandowski w "Przeglądzie Sportowym Onet".
Papież zmarł w poniedziałek 21 kwietnia o 7:35. Miał 88 lat, w grudniu skończyłby 89.
Franciszek był jednym z najstarszych papieży w historii Kościoła. W chwili wyboru na Tron Piotrowy miał 76 lat, jego pontyfikat trwał 12 lat. Został pierwszym jezuitą, pierwszym Argentyńczykiem oraz pierwszym duchownym z Ameryki Południowej wybranym na najwyższy urząd w Kościele katolickim.
Przejdź na Polsatsport.pl
