Bez zmian na dnie tabeli PKO BP Ekstraklasy. Stal coraz bliżej spadku
We wtorkowym spotkaniu piłkarskiej ekstraklasy ostatnia w tabeli FKS Stal Mielec bezbramkowo zremisowała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze.

Był to pierwszy mecz, w którym zespół z Górnego Śląska prowadził trener Piotr Gierczak. W minionym tygodniu zastąpił Jana Urbana, którego był jednym z asystentów.
ZOBACZ TAKŻE: Zespół reprezentanta Polski zagra o trofeum! Dominacja w półfinale
Pierwsi okazję do zdobycia gola mieli zabrzanie, a konkretnie Taofeek Ismaheel. Jednak groźną akcję w 11. minucie, gdy otrzymał piłkę od Lukasa Podolskiego, zakończył niecelnym strzałem.
Dziewięć minut później bardzo silnie z rzutu wolnego uderzył Podolski. Jakub Mądrzyk bronił na raty, ale skutecznie.
Stal pierwszy raz miała dogodną okazję do objęcia prowadzenia w 28. min. Jednak "główka" Łukasza Wolsztyńskiego nie była celna.
Trzy minuty później bramkarz Górnika interweniował poza polem karnym. Spowodował przy tym upadek Fryderyka Gerbowskiego, ale sędzia uznał, że gracz Stali nie był faulowany.
W 36. min po raz kolejny musiał wykazać się swoimi umiejętnościami Mądrzyk. Tym razem złapał piłkę, którą próbował skierować do siatki Luka Zahovic. Trzy minuty później ten sam gracz Górnika – po błędzie defensywy Stali – znalazł się w sytuacji sam na sam z mieleckim golkiperem, ale uderzył niecelnie.
Po rozpoczęciu drugiej połowy bardziej aktywni byli mieleccy piłkarze. W 52. min ponownie bliski zdobycia gola był Wolsztyński, ale i tym razem źle główkował. W 61. min groźnie uderzył Pyry Hannola. Piłka po strzale gracza z Mielca jeszcze nieco zmieniła tor lotu, ocierając się o Rafała Janickiego, ale zabrzański golkiper zdołał ją odbić.
W 72. min piłka znalazła się w bramce Górnika, ale gol nie został uznany ze względu na spalonego.
Pięć minut później Piotr Wlazło sfaulował Patrika Hellebranda. Sędzia uznał, że to zagranie zasługuje na żółtą kartkę. Gracz Stali miał już jedną na swoim koncie, więc zobaczył też czerwoną.
Grając w przewadze Górnik miał jedną doskonałą okazję do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Nie wykorzystał jej jednak w 85. min Zahovic.
Z kolei Stal w doliczonym czasie gry ruszyła do zdecydowanego ataku. Bliski pokonania Majchrowicza był Matthew Guillaumier. Jednak jego strzał głową odbił bramkarz zabrzan.
FKS Stal Mielec - Górnik Zabrze 0:0.
FKS Stal Mielec: Jakub Mądrzyk - Piotr Wlazło, Mateusz Matras, Bert Esselink - Alvis Jaunzems, Matthew Guillaumier, Pyry Hannola (63. Karol Knap), Krzysztof Wołkowicz - Fryderyk Gerbowski (46. Robert Dadok), Łukasz Wolsztyński (69. Ravve Assayag), Ivan Cavaleiro (69. Maciej Domański).
Górnik Zabrze: Filip Majchrowicz - Kryspin Szcześniak, Dominik Szala (54. Paweł Olkowski), Rafał Janicki, Josema - Taofeek Ismaheel, Patrik Hellebrand, Dominik Sarapata, Yosuke Furukawa (63. Ousmane Sow) - Luka Zahovic (63. Lukas Ambros), Lukas Podolski (88. Sondre Liseth).
Żółta kartka - FKS Stal Mielec: Alvis Jaunzems, Piotr Wlazło, Ivan Cavaleiro. Czerwona kartka za drugą żółtą - FKS Stal Mielec: Piotr Wlazło (77).
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 4 943.
Przejdź na Polsatsport.pl