Niepokojące wieści ws. reprezentanta Polski! To już koniec?
Sebastian Szymański zakończy swoją przygodę z Fenerbahce już po tym sezonie? Takimi doniesieniami dzielą się tureckie media, które zapowiadają prawdziwą rewolucję kadrową w szeregach giganta ze Stambułu. Jedną z ofiar wietrzenia szatni ma być właśnie Polak.
Nastroje w szeregach Fenerbahce nie są zbyt dobre po ostatniej wpadce w lidze tureckiej. Zaledwie remis 3:3 z niżej notowanym Kayserisporem, dodatkowo na własnym boisku, mocno rozczarował władze klubu. Skomplikowała się bowiem sytuacja w kontekście walki o upragnione mistrzostwo. Obecnie podopieczni Jose Mourinho tracą już pięć punktów do prowadzącego Galatasaray, a do zakończenia sezonu zostało już tylko sześć kolejek.
Tureckie media donoszą, że w przypadku braku mistrzowskiej korony, posypią się głowy. Ma dojść do rewolucji kadrowej. Według tamtejszych żurnalistów, Fenerbahce opuszczą m.in. Dusan Tadić i Edin Dżeko. W sumie na liście znalazło się aż jedenastu takich piłkarzy, a w tym gronie jest również Szymański.
ZOBACZ TAKŻE: Transfer Zalewskiego przesądzony? Ustalono kwotę
Polak kapitalnie odnalazł się w Stambule, do którego trafił w poprzednim sezonie. Wówczas w 55 spotkaniach strzelił 13 goli i zanotował 19 asyst. W tym sezonie również jest podstawowym piłkarzem w ekipie Mourinho, ale jego statystyki są znacznie gorsze - siedem trafień i dziewięć kluczowych podań w 47 meczach.
Warto podkreślić, że reprezentant Polski ma ważny kontrakt z Fenerbahce do czerwca 2027 roku. Klub ze Stambułu mógłby zatem liczyć na pokaźny zarobek za naszego pomocnika, który według popularnego serwisu "Transfermarkt" jest wyceniany na 17 milionów euro. Śmiało jednak można przypuszczać, że cena rynkowa za byłego piłkarza Feyenoordu jest znacznie wyższa, ale to nie powinno zniechęcić potencjalnych nabywców. Już w grudniu zeszłego roku tureckie media informowały o zainteresowaniu jego usługami m.in. Fiorentiny.
Przejdź na Polsatsport.pl