On się nie zatrzymuje! Tak piszą o Polaku angielskie media
Jakub Kiwior wskoczył do pierwszego składu Arsenalu i zachwyca swoją grą. W środę Polak zaliczył kolejny świetny występ, dokładając do tego piękną bramkę w zremisowanym 2:2 starciu Premier League z Crystal Palace. W Anglii rozpływają się nad reprezentantem naszego kraju. "Pokazuje, jaki drzemie w nim potencjał" - piszą tamtejsze media.

Przed miesiącem Jakub Kiwior nieoczekiwanie wskoczył do pierwszego składu Arsenalu. Wszystko to w związku z kontuzją, której w ostatnim czasie doznał filar obrony "Kanonierów" - Gabriel Magalhaes. Wcześniej natomiast z gry wypadli również inni defensorzy angielskiej ekipy - Takehiro Tomiyasu i Riccardo Calafiori.
ZOBACZ TAKŻE: Wpadka Juventusu! Sensacyjna porażka "Starej Damy"
Z meczu na mecz Polak udowadnia, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Otrzymał szansę i wykorzystuje ją w najlepszy możliwy sposób. W spotkaniach Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt był ostoją swojej formacji, a teraz zanotował kolejny fantastyczny występ w Premier League.
Arsenal mierzył się u siebie z Crystal Palace w 34. kolejce angielskiej ekstraklasy i to właśnie reprezentant Polski już w trzeciej minucie rozpoczął strzelanie. Kiwior popisał się świetnym uderzeniem głową z około 12 metrów po wrzutce Martina Odegaarda, dając swojej drużynie prowadzenie.
25-latek błyszczał również w obronie. W pierwszej połowie zaliczył kapitalną interwencję, chroniąc "Kanonierów" przed stratą gola. Kiwior zablokował bowiem uderzenie Eddiego Nketiaha na trzecim metrze, będąc tyłem do przeciwnika.
Ostatecznie podopieczni Mikela Artety zremisowali z Crystal Palace 2:2, przez co mistrzowski tytuł niemal im już odjechał, jednak Anglicy zauważyli bardzo dobrą postawę polskiego defensora, który zbiera same świetne opinie. "The Sun" ocenił go na 8.
"Maniery czynią człowieka, a minuty na boisku piłkarza. Kiwior od kilku spotkań gra na swojej pozycji i nabrał rozpędu. W końcu pokazuje, jaki drzemie w nim potencjał. Pięknym strzałem głową dał prowadzenie, a później popisał się fantastyczną interwencją. Będzie jednym z pierwszych nazwisk przy ustalaniu składu na półfinał Ligi Mistrzów" - podsumował brytyjski dziennik.
Goal.com z kolei przyznał stoperowi "7".
"Szybko otworzył wynik meczu świetną główką, a później zaliczył kapitalną obronę, gdy Nketiah był bliski bramki. Kolejny dobry występ" - czytamy.
"Daily Mail", od którego Kiwior otrzymał "6", zwraca natomiast uwagę, że premierowe trafienie Polaka w tym sezonie może wpłynąć na niego pod kątem mentalnym.
"Jego pierwszy gol w tym sezonie zdziałał cuda dla jego pewności siebie. To była piękna główka i solidna interwencja" - napisano.
W tabeli Premier League Arsenal traci do liderującego Liverpoolu 12 punktów, mając jeden mecz więcej. Zniwelowanie tej różnicy wydaje się zadaniem z gatunku science fiction. Zespół z Londynu rywalizuje jednak również na europejskim podwórku. Jest już w najlepszej czwórce Ligi Mistrzów, a o awans do finału powalczy z PSG. W obecnej dyspozycji Kiwior może być jednym z kluczowych zawodników ekipy Artety w zmaganiach z francuską drużyną.
Przejdź na Polsatsport.pl