Lider rankingu tenisistów będzie grał dla... Słowacji? "Naprawdę kocham ten kraj"
Tenisowa reprezentacja Słowacji może w nieodległej przyszłości wzmocnić się o... lidera światowego rankingu! Salwadorczyk Marcelo Arevalo, który zajmuje obecnie pierwsze miejsce wśród deblistów, nie wykluczył gry dla naszych południowych sąsiadów w Pucharze Davisa.

Pochodzący z Sonsonate 34-latek nie był nigdy wybitnym singlistą. Najwyżej w zestawieniu ATP był na 139. miejscu, a w turniejach Wielkiego Szlema nie udało mu się wyjść poza drugą rundę. W grze podwójnej Salwadorczyk należy jednak do ścisłej światowej czołówki. Występując w parze z Jeanem-Julienem Rojerer wygrał w 2022 roku French Open, a sukces ten powtórzył dwa lata później z nowym partnerem, Mate Paviciem. Obecnie salwadorsko-chorwacki duet znajduje się na czele światowego rankingu deblistów.
ZOBACZ TAKŻE: Nie tak to sobie wyobrażał... Rozczarowujący powrót Hurkacza
Sam Marcelo Arevalo przyznał w rozmowie ze słowackimi mediami, że nie wyklucza... gdy dla tego kraju w rozgrywkach Pucharu Davisa! Tenisista od wielu lat związany jest ze Słowacją nie tylko za sprawą trenerów (swoje umiejętności szkolił pod okiem Martina Kliżana, Jozefa Kovalika i Rebeki Sramkovej, a obecnie trenuje pod okiem Lukasa Kleina w Bratysławie), ale i... życiowej partnerki. Żoną Salwadorczyka jest bowiem pochodząca ze stolicy Słowacji Lucia Kovarcikova.
- Jeżeli chodzi o grę dla Słowacji, to odpowiem tak: nigdy nie mów nigdy. Naprawdę kocham ten kraj, a część mojego serca należy do Słowacji. Nie mogę więc powiedzieć, że to się nie wydarzy. Zostawiam sobie otwartą furtkę i zobaczymy, co się wydarzy - powiedział w rozmowie z TV Noviny.
Arevalo jest zwycięzcą 15 turniejów ATP w deblu, w tym dwóch wielkoszlemowych. Jak sam powiedział, od 2020 roku skupia się wyłącznie na grze podwójnej.
Przejdź na Polsatsport.pl