Dramatyczne wieści. Polski strongman i kulturysta zmarł w wieku 48 lat
Smutne wieści za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał prezydent Grudziądza Maciej Glamowski. W nocy z piątku na sobotę zmarł Tomasz Lech - były strongman i kulturysta. Miał 48 lat.

"Nadeszła do nas smutna wiadomość. Zmarł nagle znany grudziądzki strongman, kulturysta i sędzia IFBB Tomek "Papaj" Lech. Jeszcze miesiąc temu razem cieszyliśmy się z reaktywacji w Grudziądzu zawodów w kulturystyce. To bardzo duża strata. Wyrazy współczucia dla żony, rodziny oraz bliskich" - napisał na Facebooku prezydent miasta, z którego pochodził zmarły sportowiec.
ZOBACZ TAKŻE: Chciał go Bayern, grał w Feyenoordzie. Były wielki talent odebrał sobie życie
Lech zaczynał jako strongman. Startował zarówno w Grand Prix Polski, jak i mistrzostwach kraju. Z czasem jednak zmienił dyscyplinę sportu i zajął się kulturystyką. Na swoim koncie miał dwa tytuły mistrza Polski oraz wicemistrzostwo Europy. W 2011 i 2012 roku brał udział w mistrzostwach świata.
"Papaj" był bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Jego konto na Instagramie śledzi niemal 18 tysięcy użytkowników. W ostatnim czasie przyczynił się również do zorganizowania Grand Prix w kulturystyce w Grudziądzu.
Na razie nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną śmierci Lecha. Do kondolencji dołączył m.in. Mariusz Pudzianowski. "Dzisiejszej nocy odszedł Tomasz "Papaj" Lech. Żegnaj Tomku" - napisał.
Przejdź na Polsatsport.pl