Tenisista zawieszony na 18 miesięcy! Wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe
Triumfator dwóch imprez wielkoszlemowych w deblu Australijczyk Max Purcell został zawieszony na 18 miesięcy za stosowanie niedozwolonych metod poprawiających wydolność organizmu - poinformowała organizacja International Tennis Integrity Agency (ITIA).

Zawodnik przyznał się do przekroczenia przepisów. 27-letni Purcell przyjął poprzez kroplówkę większą niż regulaminowa ilość witamin i został tymczasowo zawieszony w połowie grudnia. Kodeks antydopingowy zezwala na podanie w ten sposób 100 ml witamin na 12 godzin.
ZOBACZ TAKŻE: Słynna tenisistka miała prośbę do organizatorów turnieju. "Na szczęście nie posłuchali"
- Ten przypadek nie dotyczy przyjmowania przez zawodnika zabronionych substancji, ale pokazuje, że przepisy antydopingowe są znacznie szersze. Obrazuje również, że ITIA bierze pod uwagę dowody z wielu źródeł, a nadrzędnym celem jest ochrona wszystkich i zapewnienie równych warunków rywalizacji - powiedziała dyrektor wykonawcza ITIA Karen Moorhouse.
Purcell relacjonował, że wytłumaczył w klinice, w której przyjął kroplówkę, że jest zawodowym sportowcem i można podać mu tylko do 100 ml witamin. Jednak z ustaleń ITIA wynika, że Australijczyk otrzymał dwa razy po 500 ml. Zawodnik współpracował z organizacją podczas dochodzenia, dzięki czemu okres zawieszenia jest o 25 procent krótszy. Potrwa do 11 czerwca 2026 roku.
- Ta sprawa ciągnie się od miesięcy i poważnie wpływa na moją jakość życia. Miałem problemy ze snem i jedzeniem, nigdy nie chciałem być sam i dorobiłem się nerwowych tików, z którymi nadal codziennie się zmagam. Nie mogłem niczym się cieszyć, bo cały czas w moich myślach była ta sprawa i scenariusze tego, jaka kara będzie mnie czekać w przyszłości. Cieszę się, że już wszystko jest jasne i mogę wrócić do normalnego życia - napisał w mediach społecznościowych zwycięzca ośmiu turniejów w deblu, w tym wielkoszlemowych: Wimbledonu (2022) i US Open (2024).
To kolejny przypadek zawieszenia za złamanie kodeksu antydopingowego w tenisie. Kary spotkały również wiceliderkę światowego rankingu Igę Świątek, która musiała pauzować przez miesiąc, a także pierwszego w męskim rankingu Włocha Jannika Sinnera - trzy miesiące
Przejdź na Polsatsport.pl