Zieliński: Chorwacja i Maroko raczej bez szans na finał mundialu

Wisienka na torcie epokowej kariery Leo Messiego jest bardzo blisko. Podstarzała i wypompowana turniejem Chorwacja ma małe szanse postawić się Argentynie, podobnie jak Maroko Francji. Piłkarze z Afryki są rewelacją mundialu, budzą podziw świata, ale już dopadły ich kontuzje, w półfinale pewnie będzie też widać zmęczenie. Francja została za to wciągnięta do wielkiej czwórki za uszy przez sędziego i na razie nie zasługuje na to, by obronić tytuł mistrza świata.
Katar spłaca długi?
Tuż po meczu kolega, który wiele lat temu porzucił dziennikarstwo sportowe, ale śledzi z dystansu wydarzenia futbolowe, napisał do mnie: "Katar dostał mundial dzięki Francji i łapówkom. Teraz spłaca długi i rączkami FIFA i sędziów ciągnie ich do finału". Odważna teza i nie do udowodnienia, ale wszyscy wiemy jak ogromne podejrzenia i niesmak były wokół przyznania Katarowi organizacji finałów MŚ. Liczne śledztwa i dochodzenia wykazały, jak wielki był w tym względzie wpływ, lobbing Francuzów, z byłym prezydentem UEFA Michelem Platinim na czele.
Oprócz sędziego i Kane'a, winę za to, że Anglia odpadła, ponosi także Gareth Southgate. Był bardzo zachowawczy w trakcie drugiej połowy, długo nie dokonywał zmian, wyraźnie kalkulował, że może być dogrywka i wtedy będą mu potrzebni ofensywni zawodnicy z ławki - Sterling, Rashford, Grealish. Gdy stracili gola na 1:2, a Kane nie wykorzystał rzutu karnego, to ratowanie wyniku w końcówce było już płaczem nad rozlanym mlekiem.
Mbappe znów nie zachwycił
Mecz w sumie był na dobrym poziomie, pełen emocji i dramaturgii, choć w mojej ocenie obie drużyny lekko rozczarowały. Zwłaszcza Francja, co teoretycznie źle jej wróży w półfinale, a zwłaszcza w ewentualnym finale, gdzie wyzwanie będzie znacznie większe. Kylian Mbappe znów pokazał, że w ostatnich dwóch latach nie wychodzą mu ważne mecze, ani w PSG, ani w reprezentacji Francji. Z Anglią w zasadzie nie wykreował żadnej konkretnej okazji do strzelenia gola, był umiejętnie podwajany i blokowany.
ZOBACZ TAKŻE: Sensacyjne doniesienia! Szymon Marciniak poprowadzi finał MŚ?
Przypominamy sobie jego pudło z rzutu karnego w 1/8 finału Euro w 2021 roku, w wyniku którego Francja została wyeliminowana przez Szwajcarię. Pamiętamy niedawną porażkę PSG z Realem Madryt już 1/8 finału Ligi Mistrzów, słabą grę i trzy porażki Francuzów w Lidze Narodów, wpadkę w Katarze z Tunezją, momentami męczarnie w meczu z Polską, teraz wjazd na gwizdku sędziego do półfinału.
Francja w niemieckim stylu
Z Polską Mbappe strzelił dwa gole, choć poza tym był mało widoczny. Z Anglią Francję uratowali Griezmann (fantastyczne dośrodkowanie) i Giroud (złoty gol). Z tego niezwykle groźnego kwartetu ofensywnego Trójkolorowych, zdecydowanie najsłabiej wypada w Katarze Dembele. Nie wykorzystuje swojej szybkości, rzadko strzela, rzadko celnie podaje. Czy przebudzi się na półfinał i finał?
Francja nie gra olśniewająco, ale w przyszłości dość często bywało, że mistrzostwo świata zdobywały drużyny, które nie zachwycały swoją grą. Choćby Włochy w 1982 roku, czy prawie zawsze Niemcy, gdy sięgali po tytuł. Choć Francuzom zostały jeszcze dwa mecze na pokazanie tego, że mają jednak wybitnych piłkarzy i zespół na miarę tego z Zinedinem Zidanem z 1998 roku.
Bronią lepiej niż Grecja w 2004 roku
Maroko to absolutne objawienie mistrzostw w Katarze, rewelacja turnieju, drużyna, która grę w obronie opanowała w jeszcze bardziej mistrzowskim stopniu niż Grecja w 2004 roku, gdy zdobywała mistrzostwo Europy. Aż zazdrość bierze, że reprezentacja Polski nie gra w takim stylu jak Maroko, że nie jest tak efektywna na boisku.
W tym momencie teoretycznie nie powinno być lepszego kandydata do ogrania w półfinale lekko kulejących mistrzów świata sprzed czterech lat, ale w praktyce wydaje się to mało realne. Maroko chyba nie będzie miała już odpowiedniej siły ognia i energii, by grać tak dobrze jak do tej pory. A oni przecież nie tylko świetnie bronili, ale potrafili też z polotem, finezją i skutecznie atakować.
Nikt im nie strzelił gola
Jest to co prawda zespół, któremu jeszcze nikt na mundialu w Katarze nie strzelił gola, jedynego straconego wbili sobie sami. Jednak Giroud, Mbappe czy Griezmann, mogą być pierwszymi, którzy tej sztuki dokonają. Już dogrywce ćwierćfinałowego meczu z Portugalią, widać było, że Marokańczycy opadają z sił, zaczynają łapać kontuzje, są wycieńczeni. I mam, niestety wrażenie, że może to być kryzys bardziej długotrwały niż końcówka meczu w 1/4 finału. Każdy wysiłek i każda wytrzymałość mają gdzieś tam swój kres.
Gdyby była taka możliwość, aby wszystkich piłkarzy Maroka po każdym meczu teraz resetować, poddać intensywnej rehabilitacji, maksymalnie skutecznej odnowie biologicznej, to pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że są w stanie zdobyć mistrzostwo świata, bo Francja, Argentyna i Chorwacja wcale nie grają futbolu, który jest poza zasięgiem zespołu trenera Walida Regraguiego. Ale, że o takie resety jest trudno, to jednak tym razem wieszczę im piękną porażkę.
Przejdź na Polsatsport.pl
