Wszystkie troski Fernando Santosa. Lewandowski najsłabszy od czasów Guardioli
Fernando Santos w piątkowe południe ogłosi listę powołań na marcowe mecze eliminacji Euro 2024 z Czechami (24 marca w Pradze) i Albanią (27 marca na PGE Narodowym). Znajdzie się na niej 22 piłkarzy i trzech bramkarzy. Transmisja z meczu Czechy – Polska w Polsacie Sport Premium 1.
Dawidowicz gra regularnie w Serie A, ale w ustawieniu trójką stoperów
Na środek obrony alternatywę może stanowić Paweł Dawidowicz, tyle że w Hellas Werona gra w ustawieniu trójką środkowych obrońców, natomiast Fernando Santos preferuje taktykę z czwórką defensorów.
Santos ma to szczęście, że do regularnych występów w Premier League wrócił Jan Bednarek. Wprawdzie jego Suthampton rozpaczliwie broni się przed degradacją i nadal jest czerwoną latarnią ligi, ale Jan zaliczył siedem pełnych meczów z rzędu. Inna rzecz, że jego noty nie imponują, często zdarzają mu się proste błędu w kryciu, ma problemy z czasem reakcji. Podczas MŚ Bednarek był rezerwowym, wszedł w końcówce meczu z Francją, gdyż nie miał praktyki meczowej w klubie.
Powrót Recy, Puchacza czy Linettego? Ale to już było
Pojawiają się głosy, że na lewej stronie defensywy, gdzie na mundialu świetnie radził sobie Bereszyński, powinni dostać szansę Arkadiusz Reca, bądź Tymoteusz Puchacz, który w ostatnich pięciu kolejkach wchodził tylko na końcówki meczów Panathinaikosu.
Reca, Puchacz i Karol Linetty, który jest alternatywą w roli środkowego, defensywnego pomocnika, mają jedno podobieństwo. Grono ich wielbicieli w reprezentacji Polski rośnie, im dłużej w niej nie grają. Wówczas pojawiają się głosy: "Reca i Linetty zbierają świetne recenzje w Serie A, oni muszą grać w kadrze bez dwóch zdań". Natomiast po entym podejściu do Biało-Czerwonych Recy wyliczamy straty, przegrane pojedynki, Linettemu - brak aktywności, a Puchaczowi niecelne dośrodkowania i błędy w kryciu rywala.
Puchacz i Linetty za Paula Sousy grali we wstydliwej porażce 1:2 z Węgrami na PGE Narodowym. Czesław Michniewicz wyleczył się Linettego po 0:2 z Holandią w Lidze Narodów. Puchacza, po 1:6 z Belgią, wystawił tylko raz, na czerwcową wygraną 2:1 z Walią, ale do kadry na MŚ go nie zmieścił.
Jakub Kiwior niemal rok bez gry. Trener De Zerbi: Polak może stracić ten sezon
Na środku drugiej linii również nam się nie przelewa. Tym bardziej, że przedłuża się rehabilitacja Jakuba Modera. Wkrótce minie rok, odkąd zerwał więzadła krzyżowe. Trener Brighton Roberto De Zerbi tydzień temu odbył rozmowę z Moderem. Jej efektami podzielił się z mediami.
- Jakub czuje się dobrze, robi postępy w rehabilitacji. Widziałem, jak operuje piłką podczas zajęć z trenerami przygotowania fizycznego, ale nie ma żadnych gwarancji, że wróci do gry jeszcze w tym sezonie – powiedział.
Nie ma bogactwa w pomocy i czasu na rewolucję kadrową, więc wśród powołanych powinien się znaleźć również krytykowany za MŚ Grzegorz Krychowiak.
