Wojciech Fibak: Dla mnie Hubert Hurkacz jest jednym z faworytów US Open

- Hubert Hurkacz się zmienia, pokazuje, że jest coraz twardszy. Losowanie w US Open było dla niego średnie, już w pierwszej rundzie ma groźnego rywala Oscara Otte, ale wierzę, że sobie poradzi. Lepiej, że trafił do tej połówki drabinki z Rafaelem Nadalem niż z Daniiłem Miedwiediewem - powiedział Wojciech Fibak, ćwierćfinalista US Open z 1980 roku, w tamtych latach drugi tenisista w Europie po legendarnym Bjoernie Borgu.
Na co stać Huberta Hurkacza w US Open i generalnie w najbliższych latach kariery? Czy on może na stałe wejść do tej ścisłej czołówki kilku najlepszych tenisistów świata? Wydaje się, że możliwości ma ogromne i gdyby miał psychikę Nadala, Pana, Zbigniewa Bońka czy Roberta Lewandowskiego, to być może miałby już na koncie, albo w przyszłości, wygrany turniej Wielkiego Szlema? Mógłby być jednym z trzech najlepszych tenisistów świata, a tymczasem w Wimbledonie, gdzie nawierzchnia mu leżała i gdy był w wysokiej formie, przegrał w pierwszej rundzie, bo zestresowany grał znacznie poniżej swoich możliwości...
Ale on to zmienia, pokazuje, że jest twardszy, że chce być twardszy i na pewno zawsze walczy o każdy punkt. Dla mnie Hubert jest jednym z faworytów do zwycięstwa w tegorocznym US Open, tuż za Miedwiediewem i Nadalem, a tuż obok Tsitsipasa, Sinnera, Aliassime’a, Fritza.
A na tej twardej nawierzchni w Nowym Jorku Hurkacz jest tak samo silny jak na trawie, czy to będzie jednak trochę gorzej dla niego?
Trawa jest idealna dla niego, a te korty twarde są bardzo blisko tej jego optymalnej nawierzchni, tuż tuż za.
Czyli powiedzmy trawa to dla niego nawierzchnia na piątkę, a twarde korty w Nowym Jorku na czwórkę?
Powiedziałbym nawet, że korty podczas US Open to jest piątka z minusem, pod kątem tego, co sprzyja Hubertowi.
Obok Huberta Hurkacza w turnieju singlistów w US Open zagra również Kamil Majchrzak (ATP 90), który w pierwszej rundzie trafił na Alejandro Tabilo (ATP 72) z Chile. Wydaje się, że to rywal w jego zasięgu...
Kamil miał wydawałoby się korzystne losowanie, by wygrać mecz w US Open, co już kiedyś mu się udało. W drugiej rundzie będzie już jednak znacznie trudniej, bo Hiszpan Roberto Bautista Agut (18 ATP) to świetny i doświadczony gracz. Przede wszystkim jednak w przypadku Kamila mam nadzieję, że zdrowie mu pozwoli na dobrą grę, bo on jest delikatny i wrażliwy, a ostatnio miał pewne problemy, z powodu kontuzji stopy poddał mecz z Richardem Gasquetem w Winston-Salem.
Przejdź na Polsatsport.pl