Pięciu zawodników, do których będzie należał 2023 rok w UFC

2022 rok był przełomowy dla wielu zawodników UFC. Postacie takie jak Leon Edwards czy Alex Pereira zszokowały świat MMA, zdobywając mistrzowskie pasy swoich dywizji wagowych. Do kogo należeć będzie rok 2023?
Ilia Topuria (13-0, 4 KO, 8 SUB)
Urodzony w Niemczech Gruzin, który od 15 roku życia mieszka w Hiszpanii. „El Matador” w UFC dał się poznać jako zawodnik z kowadłem w pięści, choć każdą z pierwszych siedmiu walk wygrywał przez poddanie. W pierwszym pojedynku w UFC zmierzył się z Youssefem Zalalem (11-5-1, 3 KO, 5 SUB) i było to zarazem jedyne starcie, którego nie zakończył przed czasem.
ZOBACZ TAKŻE: Ilia Topuria wdał się w bójkę w barze
Topuria sporo zyskał dzięki spięciu z będącym na medialnej fali Paddym Pimblettem (20-3, 6 KO, 9 SUB). Wszystko rozpoczęło się od komentarza Anglika, który w niewybrednych słowach skomentował wojnę w Gruzji. Topuria odpowiedział, a z uwagi na to, że obaj zawodnicy walczyli na gali w Londynie w marcu zeszłego roku, konflikt eskalował.
Zawodnicy starli się na backstage’u gali UFC w Londynie, a jego kontynuacja miała miejsce podczas konferencji UFC 282. Rzeczywista niechęć obu zawodników wobec siebie nawzajem sprawia, że jest to zdecydowanie walka, którą większość fanów UFC chciałoby zobaczyć. Biorąc jednak pod uwagę, że UFC nie zdecyduje się wystawić na pożarcie Pimbletta, który nie miałby większych szans w starciu z Topurią oraz fakt, że Gruzin znajduje się na drodze po pas dywizji piórkowej, ta walka nie odbędzie się w najbliższej przyszłości. Jak przekazał menedżer Topurii - Łukasz Orzeł, na ten moment team Gruzina koncentruje się na walce o tytuł mistrzowski, a potencjalnie starcie z Pimblettem byłoby dla nich interesujące jako super-fight, który mógłby zostać walką wieczoru pierwszej w historii gali UFC w Hiszpanii.
Styl, w jakim przejechał się po Bryce Mitchellu, który przed walką z Gruzinem legitymował się zawodowym rekordem 15-0, a po pojedynku poważnie rozważał zakończenie kariery, jest sygnałem, że Topuria już teraz jest gotowym materiałem na mistrza. Z pewnością inne zdanie na ten temat ma Alexander Volkanovski (25-1, 12 KO, 3 SUB) i to właśnie fakt, że pas dywizji piórkowej dzierży najlepszy zawodnik bez podziału na kategorie wagowe, może być dla Topurii jedyną przeszkodą w zdobyciu go jeszcze w 2023 roku. W tym momencie 25-latek jest najprawdopodobniej jedno zwycięstwo od starcia o pas. Management Gruzina celuje w starcie z Brianem Ortegą (15-3-1 NC, 3 KO, 7 SUB), który w ostatnich walkach został boleśnie zweryfikowany przez czołówkę kategorii do 66 kilogramów. Amerykanin najpierw przegrał z Maxem Hollowayem (23-7, 10 KO, 2 SUB), a po zwycięstwie z „Korean Zombie” musiał uznać wyższość Volkanovskiego i Rodrigueza (14-3, 5 KO, 3 SUB). Biorąc pod uwagę, że Volkanovski doszczętnie „wyczyścił” kategorię i wygrał z każdym, kto znajduje się aktualnie w top 3, kandydatura Topurii, w przypadku wygranej z Ortegą, jako kolejnego pretendenta do pasa powinna być dla UFC bardzo atrakcyjna. Zwłaszcza że Topuria jest w Hiszpanii bardzo popularny, o czym świadczyć mogą zarówno liczby na Instagramie, jak również fakt, że jest on jednym z głównych czynników ludzkich, które doprowadziły np. do współpracy UFC z hiszpańską La Ligą.
Przejdź na Polsatsport.pl
