Prezes Ruchu Chorzów marzy o pobiciu rekordu XXI wieku. Uda się?

Prezes Ruchu Chorzów marzy o pobiciu rekordu XXI wieku. Uda się?
fot. Cyfrasport
Prezes Ruchu marzy o pobiciu rekordu XXI wieku. Uda się?

W miniony weekend Ruch wskoczył na chwilę na fotel lidera. Jeśli teraz wygra z ŁKS-em, to może to pierwsze miejsce zająć na dłużej. – Byłem szczęśliwy, gdy zobaczyłem Ruch na szczycie, ale chciałbym to szczęście przeżywać po ostatniej kolejce – mówi prezes "Niebieskich" Seweryn Siemianowski, zdradzając nam przy okazji, że Ruch szykuje się do czegoś spektakularnego.


Mecz z ŁKS-em gracie ponownie w Gliwicach. Wynik sportowy wyprzedził organizacyjny. Przydałby się Ruchowi swój dom.


W tym przypadku też jestem optymistą. To jest rzecz, na którą mamy mniejszy wpływ, ale robimy wszystko, żeby obiekt w Chorzowie powstał. Ruch to piękna przeszłość, ale ta przyszłość też jest ważna, a budowa nowego stadionu to kluczowa decyzja dla rozwoju i tej przyszłości. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku coś w tej sprawie ruszy. My możemy grać dalej na wynajętym stadionie na czas ewentualnej budowy, oby tylko zostały podjęte pozytywne decyzje z tym związane.


Jak ruszy budowa, to w tym roku nie wrócicie do Chorzowa.


Obyśmy mieli taki problem. Możemy oczywiście w takiej sytuacji dalej grać w Gliwicach, gdzie dobrze się czujemy. Korzystając z okazji, chciałbym podziękować władzom miasta i klubowi z Gliwic za gościnę. Dodam, że kluczowe spotkania możemy grać na Śląskim. Jak teraz mecz z Wisłą wypali, to wrota tego obiektu mogą się dla nas szerzej otworzyć. Najważniejsze jednak w tym wszystkim jest to, aby zostały podjęte odpowiednie decyzje, związane z budową nowego obiektu na Cichej i aby powrót do swojego domu stał się jak najszybciej realny. My z tą myślą sobie do tego czasu jakoś będziemy radzili.


A myślał pan o tym, żeby na koniec sezonu zrobić na Śląskim jeszcze jeden mecz, który mógłby być fetą z okazji awansu?


Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Awans jest jeszcze daleko. Jeśli jednak będziemy grali tak jak ostatnio, do ostatnich minut doliczonego czasu gry, to szansa jest ogromna.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie