Od Dawida Kubackiego do Piotra Żyły. Analizujemy szanse faworytów Turnieju Czterech Skoczni
Dawid Kubacki przerasta wszystkich możliwościami, ale Halvor Egner Granerud jest w kapitalnej formie i będzie groźny. Adam Małysz uważa, że czarnym koniem Turnieju Czterech Skoczni może być Piotr Żyła, a wiatr pod narty łapie też Kamil Stoch. Analizujemy formę, szanse i dokonania sześciu kandydatów do triumfu w TCS 2022/2023.

Jak zmieniał się Dawid Kubacki?

Jan Habdas: Są rezerwy na konkurs

Dawid Kubacki: Miałem delikatny problem ze spóźnieniami

Piotr Żyła: Chcę zrobić swoją robotę

Thomas Thurnbichler: Wszyscy mają do odrobienia małą pracę domową przed konkursem
Piotr Żyła (Polska), 13:1
Największy showman wśród skoczków narciarskich, niezwykły talent narciarski i kabaretowy, człowiek, którego kochają mikrofon i kamera. Nigdy nie wiadomo co odpali i na skoczni i podczas wywiadu. Przez lata popełniał wiele błędów technicznych, zwłaszcza podczas najazdu przed skokiem (słynny "garbik i fajeczka") i nie bardzo chciał z nimi walczyć. Później nastąpił przełom.
Najlepsze wyniki w karierze zaczął osiągać stosunkowo późno. W styczniu skończy już 36 lat, a w zasadzie zachowuje się i skacze jak młody, obiecujący junior. W 2021 roku, w wieku 34 lat, właśnie w Oberstdorfie, sensacyjnie został indywidualnym mistrzem świata. W sezonie 2016/2017 był drugi w klasyfikacji generalnej TCS.
W tym roku też jest w stanie wywalczyć miejsce na podium. Skacze bowiem bardzo równo i regularnie, ciągle jest w czołówce zawodów PŚ, prawie nie wypada poza pierwszą dziesiątkę, a dwa razy - w Ruce i Engelbergu - wskoczył nawet na najniższy stopień podium.
W TCS ważne jest, by oddać osiem w miarę równych skoków i jeśli mu się to uda, sukces jest bardzo realny. Są ku temu przesłanki, bo w środowych kwalifikacjach w Oberstdorfie spisał się bardzo obiecująco, zajmując piąte miejsce. To samo miejsce zajmuje w klasyfikacji generalnej PŚ w tym sezonie. Widać, że Thurnbichler znalazł na niego sposób, podobnie jak na Kubackiego.
- W tym sezonie Piotrek jest stabilny i dąży do celu. Skacze cały czas poprawnie, dobrze, a jak wyjdzie mu bomba, to może zaskoczyć. Żyła może być czarnym koniem. W ubiegłym roku w Oberstdorfie zdobył mistrzostwo świata. Kto na to liczył? Kto na niego stawiał? A on tego dokonał - powiedział Adam Małysz.
Kto wie, czy do walki o dobre miejsce w klasyfikacji generalnej TCS nie włączy się także, najbardziej utytułowany z Polaków - Kamil Stoch. Początek sezonu nie był dla niego udany, Stoch nie był w formie, nie był w stanie znaleźć swojej pozycji najazdowej, trafić w belkę, popełniał błędy techniczne, zajmował zwykle dalekie miejsca. Jemu zmiana trenera z Doleżala na Thurnbichlera nie posłużyła tak dobrze, jak Kubackiemu i Żyle.
Stary mistrz miał jednak przebłyski, gdy przypominał sobie, jak się skacze i zajmował miejsca w pierwszej dziesiątce w zawodach PŚ. Przed TCS pracował intensywnie z Thurnbichlerem nad wyeliminowaniem błędów technicznych, znalezieniem sposobu na dłuższe skoki. Wygląda na to, częściowo się to udało, bo przed świętami Stoch wygrał w Wiśle mistrzostwa Polski (Kubacki był chory), dobrze spisał się też w kwalifikacjach w Oberstdorfie, zajmując szóste miejsce, zaledwie 0,1 s za Żyłą. Jeśli utrzyma wysoką dyspozycję, to biorąc pod uwagę jego klasę i doświadczenie, może namieszać w TCS.
Przejdź na Polsatsport.pl