Pięciu zawodników, do których będzie należał 2023 rok w UFC

Sporty walki
Pięciu zawodników, do których będzie należał 2023 rok w UFC
fot. Instagram

2022 rok był przełomowy dla wielu zawodników UFC. Postacie takie jak Leon Edwards czy Alex Pereira zszokowały świat MMA, zdobywając mistrzowskie pasy swoich dywizji wagowych. Do kogo należeć będzie rok 2023?

 

Bo Nickal (3-0, 3 KO)

 

ZOBACZ TAKŻE: Mateusz Rębecki błyskawicznie wróci do klatki UFC? To niemal przesądzone

 

Najmniej doświadczony zawodnik z całego zestawienia. Na swoim koncie ma jedynie trzy zawodowe walki, a najdłuższa z nich trwała 62 sekundy. Nickal jest trzykrotnym mistrzem NCAA oraz złotym medalistą mistrzostw świata u-23 w zapasach w stylu wolnym. Karierę MMA rozpoczął w czerwcu zeszłego roku, kiedy to na gali iKon FC 3 organizowanej przez Jorge Masvidala (35-16, 16 KO, 2 SUB) rozprawił się z Johnem Nolandem (0-2) w 33 sekundy. Z uwagi na ogromną renomę, jaką cieszy się w Stanach Zjednoczonych, szybko otrzymał propozycję walki w Dana White Contender Series. Pierwszą walkę stoczył 9 sierpnia - szybko obalił przeciwnika, a następnie wpiął się za plecy i zakończył starcie duszeniem zza pleców. Kolejny pojedynek stoczył 27 września, gdzie miał szansę popisać się szerszym wachlarzem technik. Najpierw potężnym lewym sierpowym powalił na deski Donvana Bearda (7-2, 2 KO, 3 SUB), a następnie walcząc z pleców, zapiął trójkąt nogami, który zakończył walkę po 52 sekundach.

 

 

O tym, jak duży jest szum wokół Amerykanina, może świadczyć fakt, że jego postać w grze UFC 4 została dodana przez twórców szybciej, niż postać Mateusza Gamrota (21-2, 7 KO, 5 SUB), czy aktualnych mistrzów Jamahala Hilla (12-1 7 KO) oraz Alexa Perreiry (7-1, 6 KO). Amerykanin nie grzeszy skromnością, a w wywiadach często oszczędza pracy redaktorom, dostarczając prowokujące nagłówki. „Przejadę się po Chimaevie” czy „jestem pewny siebie przed starciem z Adesanyą” to tylko niektóre z nich, jednak, biorąc pod uwagę fakt, że Amerykanin spędził w klatce łącznie niewiele ponad trzy minuty, doskonale pokazują, jak zuchwały jest Nickal. 

 

Amerykanin w rozmowie Michaelem Bispingiem stwierdził, że „walki 25-latka z dzieciakami ze szkoły średniej woli pozostawić bez komentarza” odnosząc się zapaśniczych batalii Chimaeva. Nickal poddał w wątpliwość również „fight IQ” Szweda, wypominając mu, że w walce z Gilbertem Burnsem (20-5, 6 KO, 8 SUB) ten wchodził w ryzykowne wymiany stójkowe, które mogły się dla niego skończyć bolesną weryfikacją. 26-latek jest jednak przekonany, że jeśli Chimaev w dalszym pozostanie niepokonany, to za jakiś czas dojdzie do ich walki, a samo starcie będzie jedną z największych walk w historii organizacji.

 

Nickal był jednym ze sparingpartnerów Jorge Masvidala przed ubiegłoroczną walką z Colby Covingtonem, o którym powiedział, że „walczy na wysokim tempie, ma dobre cardio, ale nie widzi tam zbyt wiele umiejętności”. Warto przypomnieć, że Covington z 67 obaleniami na koncie jest w tym względzie rekordzistą spośród wszystkich aktywnych zawodników wagi półśredniej.

 

Jak widać Bo Nickal, mimo niewielkiego doświadczenia w klatce, mocno wierzy w swoje umiejętności. Nie ma wątpliwości, że jest materiałem na ogromną gwiazdę i już w najbliższym czasie czekają go duże walki. Biorąc pod uwagę istniejący w UFC od jakiegoś czasu trend, według którego medialni i kończący swoje walki przed czasem zawodnicy szybko dostają szansę starcia z czołówką dywizji, wydaje się, że podobna przyszłość może czekać Amerykanina. Jeśli Nickal szybko zakończyłby swoje pierwsze dwie walki, scenariusz, w którym na przełomie 2023 i 2024 roku Nickal staje się jednym z pretendentów do pasa kategorii średniej, wydaje się bardzo prawdopodobny. Dokładnie tak samo, jak miało to miejsce w przypadku Alexa Perreiry, który w listopadzie 2021 debiutował w UFC, a 371 dni później odebrał mistrzowski pas Isrealowi Adesanyi (23-2, 15 KO). Pierwszy krok na drodze po mistrzostwo Nickal wykona 4 marca 2022 podczas gali UFC 285. 

Oskar Mleczko, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie